09-01-2012, 08:24
otwarłem szufladę pełną popiołu
moich marzeń
spalonych życiem
i wszystko zakołowało
nic triumfu
to co pozostało tylko
w kieszeniach płaszcza
stary pet, klucz do piwnicy
pusta fajka
i ja na uboczu prawd
zapomniałem o problemach świata
w parku jestem sam i ta zieleń
czy doda mi dystynkcji
zakopałem zapomniałem
położyłem w ciemnościach życie moje
i kilka innych zadusiłem
tak wiatr zabrał pierwszy liść
moje życie
a teraz prochy wystawiłem
oto moje mauzoleum