31-12-2011, 01:05
Ostatnie zagranie.
Zegar odmierza minuty.
Jedna za drugą mijają.
Wskazówki ścigają się na cyberblacie.
Przychodzi czas ostatnich decyzji.
Ostatniego zagrania.
Podejmij wyzwanie, albo je odrzuć.
Zamknij wszystkie sprawy,
abyś z czystym sumieniem mógł odejść z tego świata.
Wojna czeka w progu.
Moment prawdy już nadszedł.
Moment by kłamać niebezpiecznie się zbliża.
Pamiętaj, by zamknąć wszystkie sprawy, zanim wybije Twoja ostatnia godzina.
Wystrzał.
Huk.
Krew i ofiary.
To jest wojna. Wojna nadeszła.
Czy pożegnałeś się z życiem?
Zamknij wszystkie sprawy.
Spójrz we wszystkie strony.
Upewnij się, że nie zostawisz nikogo, komu na Tobie zależy.
Ja zamierzam walczyć. Walczyć do śmierci.
Ty też kiedyś chciałeś.
Ludzie umierają, ale to nie miał być nasz los, nasz koniec.
Wojna miała nadejść i odejść.
Miała nieśmiało zapukać do drzwi i odejść.
Ale ty postanowiłeś otworzyć jej drzwi.
Zaprosiłeś ją do środka...
Ostatnie zagranie.
Ostatnie decyzje.
Pozamykaj wszystkie swe sprawy.
To już ostatnie rozdanie.
Wybierz dobre karty.
Podejmij dobre decyzje.
Ostatnie zagranie należy do Ciebie.
Nie zmarnuj go...
- Co tam masz, kochanie?
- Nic, kotku. Jakieś bazgroły- powiedział, wrzucając kartkę do kominka.
Nie docenił trudu, jaki ktoś sobie zadał, aby napisać ten... wiersz? Krótkie opowiadanie? A może to był głos serca?
Zegar odmierza minuty.
Jedna za drugą mijają.
Wskazówki ścigają się na cyberblacie.
Przychodzi czas ostatnich decyzji.
Ostatniego zagrania.
Podejmij wyzwanie, albo je odrzuć.
Zamknij wszystkie sprawy,
abyś z czystym sumieniem mógł odejść z tego świata.
Wojna czeka w progu.
Moment prawdy już nadszedł.
Moment by kłamać niebezpiecznie się zbliża.
Pamiętaj, by zamknąć wszystkie sprawy, zanim wybije Twoja ostatnia godzina.
Wystrzał.
Huk.
Krew i ofiary.
To jest wojna. Wojna nadeszła.
Czy pożegnałeś się z życiem?
Zamknij wszystkie sprawy.
Spójrz we wszystkie strony.
Upewnij się, że nie zostawisz nikogo, komu na Tobie zależy.
Ja zamierzam walczyć. Walczyć do śmierci.
Ty też kiedyś chciałeś.
Ludzie umierają, ale to nie miał być nasz los, nasz koniec.
Wojna miała nadejść i odejść.
Miała nieśmiało zapukać do drzwi i odejść.
Ale ty postanowiłeś otworzyć jej drzwi.
Zaprosiłeś ją do środka...
Ostatnie zagranie.
Ostatnie decyzje.
Pozamykaj wszystkie swe sprawy.
To już ostatnie rozdanie.
Wybierz dobre karty.
Podejmij dobre decyzje.
Ostatnie zagranie należy do Ciebie.
Nie zmarnuj go...
- Co tam masz, kochanie?
- Nic, kotku. Jakieś bazgroły- powiedział, wrzucając kartkę do kominka.
Nie docenił trudu, jaki ktoś sobie zadał, aby napisać ten... wiersz? Krótkie opowiadanie? A może to był głos serca?