18-12-2011, 06:54
uwielbialiśmy kawę
jako kaczki dziwaczki
z ristorante vendetta
pukawki przy pasie
świadczyły o przynależności
byliśmy rasowi jak wilki
młode i te niekoniecznie
wyświadczając przysługi
przekopywaliśmy rzepki
niczym ogrodnicy szklarniani
w granatowym BMW
pod siedzeniami w teczkach
mieliśmy paszporty deutschlandu
w imię zasad, motherfucker
było naszym mottem
kiedy przyszło nam zatonąć
w cementowych butach
dumnie nuciliśmy Nino Rotę
jako kaczki dziwaczki
z ristorante vendetta
pukawki przy pasie
świadczyły o przynależności
byliśmy rasowi jak wilki
młode i te niekoniecznie
wyświadczając przysługi
przekopywaliśmy rzepki
niczym ogrodnicy szklarniani
w granatowym BMW
pod siedzeniami w teczkach
mieliśmy paszporty deutschlandu
w imię zasad, motherfucker
było naszym mottem
kiedy przyszło nam zatonąć
w cementowych butach
dumnie nuciliśmy Nino Rotę