Via Appia - Forum

Pełna wersja: Smutny humanista
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Słowem wstępu: wierszydło ma już dwa lata i powstało w wyniku inspiracji pewną piosenką.


Na co mi ten dualizm, triumwirat, czy tam kwadryga
Wybrałem drogę kariery... starego, nudnego grzyba.

A mogłem zostać fizykiem.
Tworzyłbym różne bajery
Ale mnie się zachciało
Studiować jakieś jery.

I tak piszę te prace i czas na nie tracę,
Bo na co to mi się przyda?
Choć zmierzam do celu, humanów jest wielu
A polskim to sam już rzygam...
A kiedy mi gorzej, to tworzę!
(nie daj Boże...)

Bo wewnątrz mej głowy
Mam świat literaturowy
Ja smutny humanista.

Za oknem ptaki śpiewają
I tyle jest piękna na świecie
Lecz nie widzę nic pięknego
W pisaniu o mało znanym [w dodatku całkiem posranym, kto to widział, żeby palce porównywać do liści, co on brał, co on pił? I co tu robi, do jasnej cholery, ten myślnik w środku wersu, co?] poecie.

Ach, gdzie sosny wejmutki? Ach gdzie te jelito grube?
Ja nie chcę być humanistą. Ja chcę iść na Polibudę.

I tak piszę te prace i czas na nie tracę,
Bo na co to mi się przyda?
Choć zmierzam do celu, humanów jest wielu
A polskim to sam już rzygam...
A kiedy mi gorzej, to tworzę!
(nie daj Boże...)

Bo wewnątrz mej głowy
Mam świat literaturowy
Ja smutny humanista.

Gdy widzę matematyków
Jak radośnie całkują i dzielą
To plączą mi się te myśli
Dlaczego ja nie z nich, cholera.

Gdy oni tak sobie coś liczą
A ja wciąż czytam litery
To wiem wówczas, że wybrałem
Błędną ścieżkę kariery.

Też chciałbym być teoretykiem
Pogdybać o czarnych dziurach
Ale jedyne co mogę
To pisać wiersze o chmurach (ale ile można?!)

I tak piszę te prace i czas na nie tracę,
Bo na co to mi się przyda?
Choć zmierzam do celu, humanów jest wielu
A polskim to sam już rzygam...
A kiedy mi gorzej, to tworzę!
(nie daj Boże...)

Bo wewnątrz mej głowy
Mam świat literaturowy
Ja smutny humanista.
Big Grin Ja chciałbym widzieć Twoje CV Smile
No cóż, jak dla mnie to jeszcze mógłby poleżeć 2 latka, może poeci będą inni. Nie pos....Big Grin
Nie podoba misię, poeto z takim farszem w głowie jak w awatarze.
Bo wewnątrz mej głowy
Mam świat literaturowy
Ja smutny humanista.
Czytało się dobrze. Nie sposób nie zauważyć zaznaczonej przez Ciebie inspiracji piosenką Martina Lechowicza. Ot, do przeczytania, roztkliwiać na pewno się nie będę, a i utwór do tego przeznaczony nie jest Smile. Zgrabnie. Zabawnie. OK.
Wrócę jeszcze do tego wiersza. Póki co ograniczę się do stwierdzenia, że to niezły materiał na piosenkę kabaretową (choć rytm momentami kuleje albo i kuśtyka...), niestety jako utwór liryczny nie wypada już tak dobrze.