Nie wiedziałam czy umieścić to w fotografii czy tutaj, bo tak naprawdę ten temat nie pasuje stricte ani do jednego, ani do drugiego działu.
Niemniej jednak chciałam się pochwalić - jeśli jest czym. A przy okazji prosić o opinie, uwagi a nade wszystko - o konstruktywną krytykę
.
dentellepapillon.blogspot.com
Wiesz, ciężko się odnieść do tego tematu. Wszytko na tym blogu jest twojego autorstwa? Bo te niektóre zdjęcia są całkiem niezłe.
Mojego autorstwa są "kreacje", zdjęcia są robione przez przyjaciół
. To bardzo miłe, tym bardziej, że zazwyczaj są robione "na szybko", w czasie przerw, albo po lekcjach nim jeszcze zapadnie zmrok
.
Te ostatnie mają niezły klimat. One tak na "surowo" są wrzucane? Czy jeszcze ktoś przy nich majstruje w photoshopie? Pasują na bloga. Mają rękę do zdjęć.
Zazwyczaj wychodzą tak same, czasem je tylko przyciemniam lub dodaję taką czerwoną smugę jak na tych ostatnich, bo tylko tyle umiem zrobić ;D. Jestem antytalentem technicznym, więc poza Paintem niewiele programów graficznych opanowałam
. Dziękuję bardzo
!
Powiem ci, że przy takich fotach za wiele nie trzeba robić. Ten odcień czerwieni bardzo mi się podoba w fotach. Nadaje im taki klimat starości, ale jakby nowej.
Ale powiedziałam...
Nowa starość.
Mi bardzo się podobają. Pasują do zapisów pamiętnikowych. Też bym musiała tak się pobawić z moimi fotami.
Mi mówili, że niby talent mam, ale lenia mam większego.
To zacznij z nim walczyć
! Wiem, łatwo powiedzieć, ale wiem co mówię - zrezygnowałam z prowadzenia bloga rok temu, bo brakowało mi czasu i poniekąd chęci. A teraz, gdy wróciłam, dobija mnie brak fotografa (więc zmuszam przyjaciół do fotografowania), ale też to, że dość mało osób go czyta - wiem, że początki są trudne, ale liczę się z każdą opinią, więc nawet gdy są złe, coś wnoszą, ale gdy nie ma żadnych, jest gorzej
.
Jeśli chciałabyś wiedzieć, to ten program nazywa się
Pixlr-o-matic i ściągałam go z lookbooka
.
Jest efektowny i bardzo łatwy.
Wiem co masz na myśli z tymi komentarzami. Ja kiedyś też prowadziłam bloga z opowiadaniem, ale potem jakoś inspiracji zabrakło i padło, co było błędem z mojej strony bo z czasem zaczął nieźle prosperować. Teraz prowadzę bloga na pinger.pl o pierdołach właściwie.
Najbardziej wyróżniają się zdjęcia - niektóre są naprawdę świetne! Ale i sam blog jest całkiem ok. Gratuluję dobrej roboty!
Piękne zdjęcia, piękna modelka. Na modzie się nie znam, aczkolwiek kreacje prezentują się dla mnie bardzo dobrze.
Ten granatowy żakiet jest prześliczny *.*
Ja też taki chcę
Starszych postów i zdjęć nie obejrzałam, nie mam cierpliwości do czekania, aż się załadują przy prędkości internetu u mnie... Musiałabym czekać z pół godziny na każdą stronę, ale ostatnie widziałam - co można wywnioskować ze zdania na samym początku
Muszę powiedzieć, że też mam ten problem, że zazwyczaj "nie mam się w co ubrać"
Ale tutaj poradzi babcia, która jest krawcową
Ma kilkadziesiąt numerów "Burdy" z lat dziewięćdziesiątych i późniejszych. Może się wydawać, że teraz niektórych rzeczy z tamtych lat nie powinno się nosić, ja jednak znajduję coś dla siebie nawet w numerach o osiem lat starszych ode mnie
Ale nieco odbiegłam od tematu - gdy będę miała lepszy humor, obejrzę cały blog. Zapowiada się fajnie