04-12-2011, 11:02
Na polanie wiosennej
wśród błogiej ciszy
kwiaty mokre od rosy,
jakby ospałe jeszcze
po ciemnej nocy
witają wschód słońca,
ono wychodzi spod ziemi
na niebo coraz jaśniejsze
gdzie fruną leciutkie chmurki
białe jak pierwsze śniegi.
Rozśpiewaną wesoło polanę
ogrzewa słońce
kiedy jest nisko.
A gdy się wzbije nad głowy
ciepełkiem łagodnym zostanie?
upałem?
a może chłodnym światełkiem,
które zajdzie cichutko ...
wśród błogiej ciszy
kwiaty mokre od rosy,
jakby ospałe jeszcze
po ciemnej nocy
witają wschód słońca,
ono wychodzi spod ziemi
na niebo coraz jaśniejsze
gdzie fruną leciutkie chmurki
białe jak pierwsze śniegi.
Rozśpiewaną wesoło polanę
ogrzewa słońce
kiedy jest nisko.
A gdy się wzbije nad głowy
ciepełkiem łagodnym zostanie?
upałem?
a może chłodnym światełkiem,
które zajdzie cichutko ...