zaniedbane umiera
jak roślina bez troski
ginie bez słowa
uczucie gorętsze od nadziei
co kwitło na czerwono
lecz jak mlecz zerwany
trujące było od środka
zwiędło
Ja się na roślinkach nie znam. Mlecz jest trujący czy co z nim nie tego?
Ja tego wiersza nie rozumiem. Urywane zdania, urywane jakby słowa... Czuję się tak, jakbym czytała wyznanie robota czy coś w tym guście. Zero uczuć, dynamiki. Mdło i sztywno.
Ocena:
2/10
Nie zderzyłem się z iskrą bożą.
umiera na zaniedbanie
roślina pozbawiona troski
schnie bez słowa
uczucie gorętsze od nadziei
kwitło na czerwono
zerwane zatruło od środka
i mleczem zwiędło
Nie mylić z potocznym mniszkiem!
Polny z pacierzowym połączyć.
Pozdrawiam serdecznie JJ