Via Appia - Forum

Pełna wersja: jesienne topielce
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
upadają w kałuże
przykryci błotem
śpią

podobno moje życie
zależy od faz księżyca
czapki nie-widki Boga
odbierającego ścieki

Hey - Byłabym
4.10.11
Jesienni topielce, czy jesienne topielice?

Jarosławie, zapraszam do lektury Regulaminu. Naprawdę. (Pozwolę sobie na offtopową polemikę: jesienni topielcy, jesienne topielice, jesienne topielce (to ostatnie w tym wypadku można moim zdaniem uznać za poprawne). -rootsrat-
(22-11-2011, 23:43)Jarosław Jabrzemski napisał(a): [ -> ]Jesienni topielce, czy jesienne topielice?

Jarosławie, zapraszam do lektury Regulaminu. Naprawdę. (Pozwolę sobie na offtopową polemikę: jesienni topielcy, jesienne topielice, jesienne topielce (to ostatnie w tym wypadku można moim zdaniem uznać za poprawne). -rootsrat-

Myślę coś jak Root, wiersz nie mówi tylko i wyłącznie o płci żeńskiej, więc chyba jest to tu na miejscu jako ''oni''.
Nie kwestionuję poprawności zapisu. Topielec jest rzeczownikiem rodzaju męskozwierzęcego, zatem jesienne topielce. Przepraszam za bzdurny komentarz, Insomnia. Po szóstym piwie głupio reaguję na teksty z Bogiem - nawet na tak przyzwoicie napisane i interesujące.
Ok. Nie ma sprawy.
Dzięki za zajrzenie.
Insomnio, wiersz ciekawy i już chciałam napisać nowatorski, ale ugryzłam się w język, bo piosenki Nosowskiej znam aż za dobrze, moje szkolne czasy, sentymenty, itd.

Ten wiersz trochę przypomina kalkę. Wzoruj się, szukaj inspiracji w słowach innych, bierz z tego to, co najlepsze, ale nie zapominaj również o tym, że Czytelnik szuka w wierszu Ciebie...
a nie owych "innych".

Pozdrawiam.


ocena: 6/10
Ale co ma Nosowska do tego?
Pisząc ten wiersz słuchałam akurat tej piosenki, to tyle. I czyją kalkę w tym wypadku? Jeżeli czytałaś kiedykolwiek moje poprzednie wiersze, wiesz że taka właśnie jestem i to co jest we mnie przekłada się na utwory. Wiersz może być beznadziejny, ale zawsze jest mój, dlatego to mnie zagięło.