Via Appia - Forum

Pełna wersja: Jedyne, czego warto się bać
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jedyne, czego warto się bać


Nie boję się Boga.
Nie boję się diabła.
Nie boję się nawet porzekadła.
Jednak coś czasami dopada mnie
i uciec od tego nie da się.
Czuję jak gryzie mnie i pożera.
To me sumienie mną poniewiera.
Stoi nade mną prawie jak kat.
Jedyne, czego warto się bać.


Tomasz Kuza

A i zapomniałem dodać, że nie boję się także archanioła.Wink
Jakaś bez wyrazu ta poezja. Zaczyna się nawet dość ciekawie, ale kończy się jakoś tak nijak. Rozumiem(chyba) co jest przesłaniem tekstu. Mam wrażenie że mówisz o lękach, które dopadają nas czasem, a my nie umiemy zidentyfikować czego są wynikiem, by potem dojść do wniosku że chodzi o sumienie.
Nie trafia do mnie, bo ujęte w banalny i oklepany sposób - jak dla mnie.
Skoro podmiot nie boi się Boga ani diabła, to dziwne że "boi się" gryzienia własnego sumienia? Pomyślałam że skoro nie boi się diabła i nie boi się boga, to już nie boi się niczego, a sumienie ma wyłączone ???

Nie boję się nawet porzekadła.

to mi zgrzyta.

Więcej nie widzę.

Słabe dla mnie. Temat co prawda jest dobry, ale zasługuje na lepsze ujęcie.
No nie Piramida.
Ja rozumiem, sumienie potrafi wbić w życie kolec i to potężny i uciec od tego nie da się. czasami trudno i długo to trwa, ale można.
jednak coś czasami dopada mnie zrób coś z tym > nie pasuje. Wyrzuć.
To me sumienie mną poniewiera. może tak...> poniewiera mną sumienie Smile może
Stoi nade mną jak kat.
Jedyne, czego warto się bać. ... może trzeba, należy się bać Cool
Bo co znaczy Trzeba ? Chcesz w tym tkwić ?
Temacik dobry.


Nie boję się Boga.
Nie boję się diabła.

...i tu się kończy wyliczanka
Nie boję się nawet porzekadła. podkreślić, porzekadła nie boje się też. Zmienić tonacje.
Jednak coś czasami dopada mnie to pominąć
i uciec od tego nie da się. nieskładne Huh
Czuję jak gryzie mnie i pożera. też takie wybite na silę Undecided
To me sumienie mną poniewiera. jak wyżej
Stoi nade mną prawie jak kat.
Jedyne, czego warto się bać.

Ale to ja skromny pisarzynka Big GrinSmile

Bez ładu i składu. Przeszło by to prawdopodobnie jako inteligentna fraszka w wersji skróconej, dopracowanej i poprawnej.

A reszta: no cóż to, co powyżej.
1,5
Pozdrawiam.
Piramido. Ludzie nie muszą bać się Boga ani diabła, aby na przykład powiesić się, bo gryzie ich sumienie z jakiś powodów. Polecam film ,,Bunkier", gdzie niektórych niemieckich żołnierzy, popełniających wcześniej zbrodnie, sumienie doprowadziło do szaleństwa.
Cytat:Nie boję się nawet porzekadła.

to mi zgrzyta.
Porzekadła czyli przysłowia są mądrością narodów, esencją prawdy. W odróżnieniu od pozostałych dwóch. Więc jeżeli nawet nie należy się ich bać, to należy się z nimi liczyć.
Cóż, moja filozofia podpowiada mi inaczej, a być może jest kilka dobrych odpowiedzi?
mogę widzieć to w inny sposób?

To(chyba) zależy od tego, jak wyobrazimy sobie bohatera owego tekstu. Mam wrażenie, że to nie zawsze musi mieć taki przebieg...
Tragiczne rymy, natłok zaimków (mnie, mną), stylistycznie jak i językowo wiersz wypada miernie...

Pozdrawiam.


ocena: 1/10