w rozprawce, którą napiszę w zwyczaju
na równe trzy, pomiędzy brakiem
wyobraźni, a łopatologicznym słowotwórstwem,
tańcząc z mopem flamenco lub co gorsze walca
niczym w reklamie ajax-u,
ale najbardziej poetą bywam
w dostawczaku, gdzie wejdą jeszcze
kwiatki dla Wszystkich Zmarłych
i moje
pseudofilozoficzne rozważania.
31.10.11
''prawdziwa poezja to strużka
krwi sąsiada z pierwszego
piętra na schodach''
A. Buczek '' wysyłają do mnie mejle''
Całkiem ciekawa poezja. Mam wrażenie, że chcesz przekazać iż na siłę i bez wyobraźni nie można stworzyć dobrego utworu(poezji?), a tym bardziej na szybko i bez przemyślenia.
''prawdziwa poezja to strużka
krwi sąsiada z pierwszego
piętra na schodach''
A. Buczek '' wysyłają do mnie mejle''
Czyżby chodziło o to że trzeba mieć do tego smykałkę, jakiś talent, by napisać bardzo dobrą poezję?
tańcząc z mopem flamenco lub co gorsze walca
niczym w reklamie ajax-u,
niezły fragment
Błędów nie widzę, ale czasami mi umykają, dopiero to szlifuje
Piramido, myślę, że chodzi o to, co napisał kiedyś Sted, czyli: "Wszystko jest poezją, a najmniej poezją jest napisany wiersz". Serio.
Ins, tak się składa, że mam na chacie cztery tomiki wierszy Arkadiusza Buczka i muszę Ci powiedzieć, że napisał on bardzo podobny tekst
Ale na plus, bo odwołania do jego twórczości najmniej się spodziewałem.
Tylko, że ja się nie odwoływałam. Hm cholera już więcej nie czytam.
A i dzięki za komentarz.
Już drugi.
A Buczka bardzo lubię. I to prawda wszystko jest poezją... Jak to napisano '' Poetą jest ten kto pisze i ten kto nie pisze''.
Pozdrawiam.
Buczek - nie przeczę, że zgrabnie - płodzi popłuczyny po Irku Iredyńskim.
Tekst ani przy Buczku, ani przy Stachurze nie poleżał, co nie znaczy, że jest zły.
Podoba się.
Przeczytałem z satysfakcją.
Jarek też myślę, że tekst nie pasuje do tamtych autorów.
Zresztą, po co na siłę szukać odpowiedników.
Ja to ja.
Pozdrawiam i dzięki za komentarz.
No i kobieta pisze poezję, mocząc pióro w ajax >sie
No i wyczyściła pięknie schody w polewie sąsiada.
ISO
mnie się BARDZO podoba.
To taka skala siódmoklasisty komucha starego
5 daję. Ale fajnie.