Via Appia - Forum

Pełna wersja: Ból życia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ból ciągle doskwiera
czym są błahe pragnienia?
Sędzio obłudny, teraz moje jest Słowo,
Tobie Życie pyłem, mi twa boskość niczym.

W głowie pustka, zamęt.
Kiedyś całość, dziś połowa
ciemna rozsądku stal.
Została mglista ułuda.

Tak, istnienie ciągła męka:
Odbierz łaskę wątpliwą,
zabierz, odsuń szklankę goryczy,
przelewa się żółcią, już nie słyszy... boga.

Gdyby tak istniał Ktoś,
w serce Samotności drzazgę wbił,
odebrałby smutek, rozstanie,
a może i życie?

Lecz Go nie ma.
W tym dziele jest kawałek piękna, ale i niezrozumiały patos. Potrzebny ale czasami. Tu przylizany.
U mnie nie wzbudziło to napięcia a raczej niechęć do dalszego czytania.
Przeczytałem to.
Cytat:Ból - ciągle doskwiera
czym są błahe pragnienia?
Sędzio, obłudniku, nie błagam - rozkazuje!
Życie pyłem - zgiń, przepadnij, zamilcz!
Po co te kropki przecinki, myślniki, ( interpunkcja )
Przyjmijmy, że Ból - ciągle doskwiera
czym są błahe pragnienia?
to jest dobre Smile a co z tym ? Sędzio, obłudniku, nie błagam - rozkazuje!
Życie pyłem - zgiń, przepadnij, zamilcz
Tak odleciało że strach. Czy to ma być parezja czy poezja ?
Zacytuję
Cytat:odstaw, poczytaj, wróć
Pozdrawiam Smile
Kurczę wczoraj jakoś całkiem inaczej się czułem, to było jakieś natchnienie czy coś, wczoraj gdybym jeszcze trochę nad tym posiedział może by coś z tego więcej wyszło ale dzisiaj jakoś straciłem już tą wenę Wink Postarałem się trochę zmienić ale nie wiem czy na gorsze czy na lepsze.
Dzięki za komentarzWink
(14-11-2011, 19:28)Sakre napisał(a): [ -> ]Kurczę wczoraj jakoś całkiem inaczej się czułem, to było jakieś natchnienie czy coś, wczoraj gdybym jeszcze trochę nad tym posiedział może by coś z tego więcej wyszło ale dzisiaj jakoś straciłem już tą wenę Wink Postarałem się trochę zmienić ale nie wiem czy na gorsze czy na lepsze.
Dzięki za komentarzWink
Jako i ja.
Wczoraj, a dziś ? Jestem lepszy bo widzę.
Czasami wrzucam coś tak na hipcika, i widać to i ten pospiech.
Pozostaw, zamknij na tydzień, poczytaj, zmień i odstaw znowu.
Nie rymuj, bo to sztuka nad sztukami. Smile Co to za rym ?
Cytat:Ból - ciągle doskwiera
czym są błahe pragnienia?

czym są pragnienia
kiedy sumienie drąży ból
teraz moje słowo jest wolne
by życia nie obrócić w pył
> no coś na tak, ale to moje i może okazać się lipą, też. Widzisz bez tych ( ,/./?- )
No to tyle Wink
Nie wiem jak innym ale mi trudno jest oceniać poezję. No chyba, że spotykam się z kompletnym kiczem wtedy mogę powiedzieć wprost autorowi "weź ty się lepiej może za pielenie ogródka". A tego Tobie powiedzieć nie mogę Wink Mam tu mieszane odczucia. Jeśli napiszę "podoba mi się" to może spłycę odbiór ? Jeśli pogrążę się w zachwycie to będziesz mógł mnie podejrzewać o nieszczerość. Pozostanę w zadumie..
Dodam od siebie:
za dużo!
za dużo wszystkiego
wielkich emocji
wielkich słów
wielkich liter.

1/10
Hmm... zdecydowanie przydałaby się wyżymaczka, bo patos ciurkiem leje się z tego wiersza... i w efekcie wywołuje sztuczny a miejscami nawet komiczny efekt...

Taki to dla mnie Weltschmerz z elementami tragikomedii...

poza tym odnoszę wrażenie, że Autor/Autorka próbując zbudować wzniosły klimat zlepiła wiersz z wszystkiego, co według niej klimat ten miało uświetnić, co oprócz opisanego wyżej efektu przełożyło się na jego chaotyczność...



Chochliki zewnątrz- i wewnątrzjęzykowe:

"Tobie Życie pyłem, mi twa boskość niczym." - zaimki w poezji piszemy z małej litery "mi twa"? - przeczytaj to proszę kilka razy na głos, słyszysz jak to brzmi?

"Tak, istnienie ciągła męka:" - de facto lepiej: Tak, istnienie ciągłą męką w domyśle orzeczenie "jest" dyktuje taką a nie inną końcówkę fleksyjną


"Tobie Życie pyłem /.../"
"a może i życie?"

"W głowie pustka, zamęt.
Kiedyś całość, dziś połowa
ciemna rozsądku stal.
Została mglista ułuda." - chaos również pod względem graficznym. Zdecyduj proszę czy wersy zaczynasz od małej, czy też może od wielkiej litery - podobnie z pojedynczymi słowami (w tym przypadku ze słowem "życie") - Dlaczego? Wiersz w takim zapisie sprawia wrażenie niechlujnego. Poza tym wysyłasz czytelnikowi komunikat: "nie za bardzo wiem jaki stosować zapis". Przecież wszystko czemuś służy... wielka litera m.in. po to, żeby zaakcentować, podkreślić znaczenie danego słowa, żeby zwrócić uwagę czytelnika...

Summa summarum: wiersz szablonowy, odtwórczy, patetyczny, chaotyczny.

Mierne toto i słabiutkie.

Pozdrawiam.



ocena: 2/10




Dzięki za komentarze. U mnie krytyka zawsze mile widziana - szczególnie ta negatywna bo pozytywna nic nowego nie wnosiWink

Co do wielkich i małych liter - piszę po prostu tak jak się pisze zdania. Po kropce litery duże i przyznaje pomyliłem się z tym "Życiem" miało być małą, ale to wszystko przez to że tekst jeszcze edytowałem i nie zauważyłem tego błedu.

Moim zdaniem wiersz chaotyczny nie jest - dużo mu brakuje, ale gdy czytam wiersze innych w których na każdym kroku tylko papierosy, kawa i inne nonstop przewijające się frazy, czasami wogóle nie składające się w jedną logiczną całość (wiersze o wszystkim, czyli o niczym) to mi się już niedobrze robi.

A jeszcze wracając do za dużej liczby "wielkich emocji" - czy nie na tym polega tworzenie? Czy tu nie o to chodzi by przelać na papier (ewentualnie na monitorSmile) to co się czuje w danej chwili? A jeżeli czuje się dużo "wielkich emocji" czy to nie o nich należy pisać?
Już w pierwszym wersie brakuje przecinka, w drugiej strofie gubi się rytm. Całość ma banalny wydźwięk i wręcz tonie w patosie... Cóż, większość rzeczy istotnych wypisali moim przedmówcy, ja odniosę się do Twojego posta powyżej.

Cytat:Co do wielkich i małych liter - piszę po prostu tak jak się pisze zdania.

Zdań nie pisze się z błędami. A w tym wierszu jest ich sporo.

Cytat:Moim zdaniem wiersz chaotyczny nie jest - dużo mu brakuje, ale gdy czytam wiersze innych w których na Katmaio kroku tylko papierosy, kawa i inne nonstop przewijające się frazy, czasami wogóle nie składające się w jedną logiczną całość (wiersze o wszystkim, czyli o niczym) to mi się już niedobrze robi.

Dziwnie to brzmi w odniesieniu do utworu o tak do bólu oklepanej tematyce i z tak mdłą pointą.

Cytat:A jeszcze wracając do za dużej liczby "wielkich emocji" - czy nie na tym polega tworzenie? Czy tu nie o to chodzi by przelać na papier (ewentualnie na monitor) to co się czuje w danej chwili? A jeżeli czuje się dużo "wielkich emocji" czy to nie o nich należy pisać?

Nie, na tym polega słaby hip-hop ;P Poezja natomiast jest formą sztuki, a sztuka w ujęciu klasycznym, a taki tutaj kierunek został obrany, ma być przede wszystkim piękna. Nie ma piękna w tym wierszu, nie ma refleksji, nie ma obrazów dla wyobraźni.

Na koniec słów kilka o patosie - sam w sobie niekoniecznie jest grzechem. Kiedyś poeci pisali tylko tak, jakby unosili się kilka cm nad ziemią - dzisiaj są stawiani pośród najwybitniejszych. Problem polega na tym, że trzeba wyważyć napompowane deklaracje (i unikać frazesów) oraz właśnie to piękno, grę słowem... Ten wiersz niestety ma dokładnie odwrotne cechy.

2/10
Przykro, że moją boskość masz za nic.