Via Appia - Forum

Pełna wersja: ******(mój nos)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Słowo wstępu: nie zajmuję się pisaniem wierszy, więc tego... nie oczekujcie po mnie zbyt wiele Blush


Mój nos na twoim ramieniu
W czarnym rękawie.
Cudownie
Powinno mi być
Bo przecież wszystko mam już na właściwym miejscu.
Przecież wymodliłam
Widocznie właśnie to.

Przygarniasz mnie do siebie, jest mi dobrze
I kulę się z niepokoju

Wtulam nos, wypuszczam z rąk wodze Wzroku,
Który biegnie z twojego ramienia w dół
Po twojej czarnej sukni

ocena: 4/10 (Kheira)
Czytam sobie i czytam i wychodzi mi konkretny obrazek, który burzy mi się po przeczytaniu ostatniego zdania. To tak, jak bym budowała domek z domino i nagle cały by mi się zburzył. Do tego, dziwne skojarzenie z księdzem nie wiem czemu. Może dlatego, że wyobraziłam sobie kobietę wtuloną w mężczyznę, a potem nagle ta suknia. Odniosłam wrażenie, że owa kobieta sobie ten związek wywalczyła(czy to w ogóle związek?) Ksiądz. Hm, wątpię by moja interpretacja była właściwa, ale jednak tak to widzę.

Przygarniasz mnie do siebie, jest mi dobrze
I kulę się z niepokoju


Ten fragment mi się bardzo podoba.

Ciesze się, że postanowiłaś spróbować swoich sił w poezji. Moim zdaniem nie jest źle.

Pirka
Moja droga Piramido, Twoja interpretacja jest jak najbardziej trafna. Zburzenie ostatnim zdaniem również było zamierzone, cieszę się, że zadziałało. Dziękuję za komentarz Smile
Bardzo dobre, miałem dokładnie takie samo wrażenie co Piramida. Jest tak,jakby wszystko do siebie pasowało, aż tu nagle okazuje się, że było to zupełnie co innego. 5/5 i oczekuję następnych wierszy Twojego autorstwa.
Dziękuję, dziękuję, nie wiem czy coś jeszcze napiszę, znaczy - jakiś wiersz Wink
Kruk, ależ pisz, oczywiścieSmile Utwór u góry pokazuje że jest całkiem ok. Popracujesz nad tym i będzie w porządkuSmile


Pirka
Hm mi czarna suknia jakoś nie przywodzi na myśl księdza - może zakonnicę Wink - zły ten wiersz to może i nie jest, ale wzlotów też nie ma. Tak jednak zawsze bywa na począku drogi.
Uwaga- interpunkcja - w tym przypadku bym z niej zrezygnowała. Jak są kłopoty z jej poprawnym zastosowaniem - to najlepiej jej nie stosować.
Słowo "Wzroku" - pisane z dużej litery - jest pomyłką? bo nie widzę innego uzasadnienia.
Zaburzenia ostatnim zdaniem - ja nie widzę. Piszesz w ostatnich wersach o czarnej sukni (a może powinno być sutannie) , ale w pierwszej części jest mowa o czarnym rękawie.
"Wzrok" - tutaj ma cechy żywego stworzenia, które wreszcie wymyka się spod kontroli i pokazuje to, o czym chce się zapomnieć. Dlatego z dużej litery.
Czarna suknia - no przecież nie mogłam napisać "sutanna", bo wszystko byłoby oczywiste. Nie mam w zwyczaju podawać wszystkiego na talerzu Wink A zakonnica? Wzięłam pod uwagę, że może ktoś zinterpretować to w ten sposób i też byłoby świetnie Big Grin choć oczywiście nie był to pierwotny zamysł.
Dziękuję za komentarz.