Via Appia - Forum

Pełna wersja: Taniec z jesienią
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Za oknem wstążki deszczu
plączą się ze sobą.
Załzawione niebo
otula opiekuńczo mgłą.
Wiatr z liści dywany układa.
Królowa-Jesień chce być kochanką mą.

Uśmiecha się.
Zapachem lasu oszałamia.
Czas stanął, choć las spowija mrok.
Śmieje się do mnie.
Zaprasza na swoje kolana.
Uśmiecham się do niej.
Kocham ją.


ocena: 5/10 (Kheira)

-------------------------------------------------------

Wiersz ten nie ma nic wspólnego z moją orientacją .
viosenna


No cóż, wiersz nie przypadł mi szczególnie do gustu. Pierwsza rzecz to "Załzawione niebo otula opiekuńczo mgłą". Zamiast mgłą napisałbym po mgła. Dalej, jak słyszę to "mą", "twą" etc. przypominają mi się prace domowe z polaka gdzie mieliśmy napisać coś na miarę jakiegoś utworu romantycznego. W każdym razie mnie to odrzuca. Powtórzenie "uśmiechać się" też jakoś nie uplastycznia tego wiersza. co do puenty - prosta i oczywista. Nie wiem czy nawet trzeba było ją pisać.
Jesień czyli pora rozmysleń, utwór oddaje sedno . Trafia do mnie mimo tego mroku w srodku. piekny utwór
Samuelu, nie widzę tu słowac " twą". Ale to szczegół. Tak mało ludzi dotrzega piękno przyrody i fajne klimaty. Ale nic to. "Mój czas nadejdzie" - Led Zeppelin....
"uśmiecha się " rozpoczynające II strofę - można czymś zastąpić lub..wyrzucić - w ten sposób można zniwelować te powtórzenia ..aczkolwiek i tak zostają 2.
Moim zdaniem to zgrabny wiersz. Przywołuje ciepłe uczucia i tzw. złotą jesień.
"twą" to był tylko przykład słowa które mnie odrzuca
Cześć!

Cytat:Wiersz ten nie ma nic wspólnego z moją orientacją .

Tutaj ocenia się samą twórczość, autorów - nigdy Smile

"Za oknem wstążki deszczu
plączą się ze sobą.
Załzawione niebo
otula opiekuńczo mgłą.
Wiatr z liści dywany układa. - o wiele lepiej brzmi, gdy zrezygnujesz z inwersji. Staraj się pisać jak najprościej - "Wiatr z liści układa dywany".
Królowa-Jesień chce być kochanką mą. j.w

Uśmiecha się.
Zapachem lasu oszałamia. j.w - Moim zdaniem powinno być: "Oszałamia zapachem lasu."
Czas stanął, choć las spowija mrok.
Śmieje się do mnie.
Zaprasza na swoje kolana.
Uśmiecham się do niej.
Kocham ją."

Jak dla mnie - dwie słabiutkie strofy, które nie zapadną mi w pamięci. Nie dostałem tutaj tego, czego szukam w poezji. Kopa. Widzę tutaj tylko takie szare "aha", chociaż kawałek jest ładny i w swoim rodzaju dosyć ciepły. Rozumiem, że włożyłaś konkretne emocje do tego wiersza, ale co chciałaś przekazać? Przecież każdy wie, że jesień jest ładna, a co więcej, pewnie nie jedna osoba ją nawet kocha. Więc? Smile

Pozdrawiam ciepło
InF
Wiatr z liści dywany układa. - o wiele lepiej brzmi, gdy zrezygnujesz z inwersji. Staraj się pisać jak najprościej - "Wiatr z liści układa dywany".-
Zapachem lasu oszałamia. j.w - Moim zdaniem powinno być: "Oszałamia zapachem lasu."
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Gdybym tak napisała jak sugerujesz, za chwilę miałabym odpowiedź na post, że rymy do siebie nie pasują.

Znam osoby, które nie lubią jesieni, kojarzy im się z deszczem, ciemnością i wiatrem. Mój ojciec naprzykład i niektórzy znajomi uważają ,że jesień jest szara, brudna i zimna.

W tym wierszu przekaz jest oczywisty: zauważaj jesień, zatrzymaj się, podziwiaj jej piękno, daj się ponieść ciepłym myślom, pozwól sobie na relaks.
W jesieni widać twórczą inteligencję. Napisałabym wyobraźnię Boga, ale w Boga nie wierzę.
Jest w nim wiele moich emocji. Każdego roku zachwycam się jesienią i o wiele bardziej lubię ją od lata.
v.

Pierwsza strofa akurat mi się podoba. Druga z kolei trąca banałem. Ja tez lubię jesień, ale bez przesady. Uśmiecha, śmieje, ja się śmieje - jak na jedną strofę trochę tego za dużo. I ten las w dwóch wersach po sobie, nieładnie.
Także reasumując. Zaczyna się ładnie, z tym użyciem plączą tworzącym asocjację skojarzeniową z płaczem, co potwierdza załzawione niebo. Obrazek maluje się dopóki nie nadchodzi mgła, no bo jak mgła to nie deszcz, ale to akurat szczegół. I potem już równia pochyła. Szyki przestawne, też to 'mą' mi się nie podoba. Ja bym dodał tu trochę mistycyzmu, tajemniczości, a nie wykładasz co masz na stół. I tak, jak mówiłem, druga zwrotka nie ma 'mocy', jest pełna banałów i oczywistości, imho.
Pozdrawiam :-)


To słaby wiersz, ale z pewnym potencjałem. Przekaz jest wg mnie jasny (to plus) - wręcz podany na talerzy (to nie tak całkiem źle, ale mogłoby być lepiej). W takim przypadku, forma jest ważniejsza od treści, nad którą nie ma się co zastanawiać: ot, jesień jest ładna. Kropka.

W formie powinno się kryć piękno tej jesieni. Tego niestety w tym utworze brakło. Banał goni banał, a przez zastosowanie inwersji (w celu - jak napisałaś wyżej - spasowania rymów) nadaje obrazowi, który starałaś się namalować groteskowej, sztucznie wzniosłej barwy. Jedyna metafora, która mi się spodobała to dwa pierwsze wersy.

" Za oknem wstążki deszczu
plączą się ze sobą.
Załzawione niebo
otula opiekuńczo mgłą." - co otula niebo mgłą? Jeśli tutaj nie miało być "mgła" - to jest to błąd gramatyczny.

" Wiatr z liści dywany układa." - jeden z największych banałów, powtarzany w milionie wierszy (do inwersja).

" Uśmiecha się.
Zapachem lasu oszałamia. -> inwersja
Czas stanął, choć las spowija mrok. -> inwersja, banał.
Śmieje się do mnie. -> wiadomo, że do peela, nie ma tam nikogo innego, tylko peel i jesień.
Zaprasza na swoje kolana." -> wiadomo, że swoje, chyba nie zapraszałaby na czyjeś kolana.

Uśmiecham się do niej.
Kocham ją."

Rymy w tym wierszu są miernej jakości. Zdecydowanie in plus byłoby pozbycie się inwersji i zrobienie z tego utworu wiersza białego.

Podsumowując - chciałaś namalować piękny obraz jesieni, a wyszedł trochę bohomaz pełen kleksów, nad którym trzeba popracować. Bo obraz wciąż z tego może być.
Nad niczym nie zamierzam w tym wierszu pracować. Jest dla mnie idealny. Krytycy na tym forum ( oprócz Nataszy) to jakaś porażka.
Czytelnicy nie zastanawiają się nad tym, czy to inwersja czy nie, emocje kojarzące się ze piękną porą roku biorą górę i idealna forma gramatyczna nie jest wtedy ważna.
Mam dość, te forum nie jest dla mnie..., zbyt mało celnych uwag ,a zbyt wiele jadu w ocenianiu innych.

Administartorzy chyba zdają sobie z tego sprawę, że Ci którzy pokazują tu siebie mogą nie być zaznajomieni z gramatyką, , zdarzają im się błędy. Sposób jak im się im to przekazuje jest niezwykle ważny.Prawda jest taka ,że niektórzy potrafią ocenić tak , by czytelnik chciał pisać dalej - tutaj, co po niektórzy zniechęcają tak, że ktoś ma dość i nie będzie z tego forum korzystał.

Rootstrat - mówi swoją prawdę -tyle, że on jak zauważyłam nie potrafi jej powiedzieć tak by autor chciał swoje "pisanie" ulepszyć.
Nie każdy ma tu literackie wykształcenie i talent, Panie Rootstat.

Jest wśród forumowiczów również moja córka, po jej postach widzę ile się już tu nacierpiała....będę ją namawiać by nie psuła sobie życia poprzez umieszczanie tekstów, które każdy z wyżej postawionych ocenia podług swoich myśli i stawia mu poprzeczki profesjonalnych utworów.

W końcu nie jest to jedyne forum literackie. Właściwe ocenianie też jest sztuką. Natasza ma do tego właściwe podejście.
Pan Rootstrat żadnego. Skoro każdy ma swój sposób pisania wierszy to jak możemy narzucić mu swój sposób, nawet gdyby to były banały. Może się nam tylko podobać, albo nie. Banał czy nie? - a może tak miało być? -

Z poezją to tak jak z ubiorem, tu nic nie można narzucić...a i oceniać należy bardzo umiejętnie. Stosowanie słów "bohomaz" na pewno nie uczynią pana Rootstrata KRYTYKIEM.
Do Nataszy mu daleko.


------------

Przyznałbym Ci może choć ciut racji, gdybyś krytykę krytyki napisała poprawnie, a w tej chwili zachowujesz się jak pierwsza lepsza smarkula (PMS?) Smile
Droga viosenno, skoro zdecydowałaś się napisać o tym publicznie, w dodatku robiąc offtop pod własnym wierszem, odpowiem Ci tutaj.

Umieszczając na forum swoje utwory trzeba być przygotowanym na krytykę. Jedni krytykują ostrzej, inni mniej. Staram się, żeby moje komentarze były konstruktywne, nie ziały pustosłowiem. Powiedziałem Ci co wg mnie w tym wierszu jest nie tak. Nie jestem jakimś autorytetem w tej dziedzinie, wyrażam po prostu swoje zdanie.

(30-10-2011, 20:08)viosenna napisał(a): [ -> ]Sposób jak im się im to przekazuje jest niezwykle ważny.Prawdajet taka ,że niektórzy potrafia ocenic tak , by czytelnik chciał pisać dalej - tutaj, a niektórzy zniechęcają tak, że ktoś ma dość i nie będzie tego forum polecał.

Rootstrat -mówi swoją prawdę -tyle, że on jak zauważyłam nie potrafi jej powiedzieć tak by autor chciał swoje "pisanie" ulepszyć.

Swoje zdanie wyrażam w sposób, w jaki umiem najlepiej, przykro mi, jeśli Ci nie odpowiada. Nie odnosiłem się do Ciebie, jedynie do wiersza. Niczego nie narzucałem.

Proszę również o zaprzestanie offtopu. Jest na to odpowiedni dział albo PW.