Via Appia - Forum

Pełna wersja: Skopiowany ideał
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
oddam cię w popielniczce
wołającemu o pomoc
jako niedokończonego ćmika

z popiołu uformuję
fotograficzny obraz tęsknoty
za nadgryzionym filtrem

ale potrzebujący nie pojmie
że przejął pochodnię
w nigdy niekończącym się wyścigu
Troszkę nadąsane, ale niezłeSmile


Drugi wers drugiej strof - zbyt długi, psuje rytm. Poza tym - wreszcie Twój utwór, który mi się naprawdę podoba. Bardzo dobra pointa moim zdaniem, forma bez zarzutu (poza tym jednym drobnym potknięciem), no i przede wszystkim - w końcu nie jest tak na siłę wybujały, że nie ma żadnego sensu Tongue A wręcz przeciwnie, naprawdę może się podobać.

4/5
A ja mam wrażenie, że tak nagle wiersz się kończy. Czytam pierwszą, drugą strofę, które ujmują mnie..by tak nagle, prawie brutalnie spotkać się z trzecią strofą, która wydaje się wepchnięta na siłe.
No i właśnie, ta trzecia jakby była nie z tej bajki.
Inna znaczy odcięta.
Zupełne zaskoczenie po dwóch strofach, wręcz szokujące.
Może ja sam jestem iny, ale tak jest. Tak uważam.
Eee... pasuje Pasiastemu!

Ja bym to czytała tak - w warstwie obrazu - wyobrażenia

Potrzebujemy papierosa - znak "nałogu" doczesności, ale interpretacyjnie może nawet oznaczać "vanitas" - czyli przemijanie, marność (potwierdza to motyw popiołu, pojęcia "nigdy niekończący się wyścig"). W ostatniej strofie jest więc przekazywanie "doczesności" jej "potrzebującemu".
I idea "potrzebującego" - nałogowiec, który łapczywie rzuca się na byle jakie resztki danej nam marności, bo on "potrzebuje "tu i teraz".
Podmiot, w geście rezygnacji z papierosa - papieros dopala się sam, produkując popiół - wyraźnie jawi mi się jako ktoś tęskniący za czymś ważniejszym niż chwilowa przyjemność "palenia" życia. Świetnie - według mnie - komponuje się scena zabawy w malowanie popiołem. I nostalgia, i filozoficzny dystans. Motyw "nagryzionego filtra" zamykający strofę drugą - to symbol "filtrowania" zła, przykrości, braku sensu. Nadgryziony, a więc jest próba walki, nieudana.
Papieros z poprzednich obrazów zmienia się w pochodnię! Lęk w przerażenie? Ja nie wiem, ale wrażenie zostaje.

To dobry wiersz. W warstwie refleksji nawet bardzo. Ciekawie wprowadzana wieloznaczność.
Nie żeby Nobla, ale spotkanie z nim (wierszem) ciekawe.
W pozornie powierzchownej obserwacji sytuacyjnej - jest refleksja i sto pytań.

8/10
___________

Chciałam zaznaczyć, że ja nie czytam tak jak powyżej wierszy.
Tak je interpretuję - badam. To nie ma nic wspólnego z osobistym spotkaniem z wierszem.
Blisko stylistyki która mi się bardzo podoba.

"oddam Cie w popielnicze wołającemu o pomoc" absolutnie boskie. Nie wiem czy nie pociągnęłabym wszystkiego dalej w bardziej wulgarno-wprost formule. Uwielbiam teksty, które sprawiają, że się czuje jakbym nagle miała piasek między zębami i wywołują wewnętrzny dyskomfort, może stąd ten komentarz...

Nie podoba mi się tylko patetyzm 'nigdy nie kończącego się wyścigu".

Nie mam wrażenia, że cos urwałeś albo czegoś nie do kończyłeś. Wydaje mi się, że właśnie dokładnie tak miało być.
Dzięki wszystkim za bardzo przychylne komentarze :-)
Ten wiersz był niejako eksperymentem (za radą Kheiry) by ujednolicić lekko przepływ myśli, uprościć formę przekazu, co jest ukłonem w stronę czytelnika.

Cytat:Świetnie - według mnie - komponuje się scena zabawy w malowanie popiołem. I nostalgia, i filozoficzny dystans.

O to to!

ad. Natasza's picture: zapomniałaś w swojej analizie, że wiersz jest zwrotem do adresata, a zatem należałoby go uwzględnić :-)
oj tam, oj tam, zapomniałam...
Ty to - oczywista oczywistość - życie.
A widzisz, Pasiu! Dało się? Dało... Smile.

To dalej wiersz w Twoim stylu, dalej jest w nim pewnego rodzaju enigmatyczność. Dalej jest wieloznaczność, która pozwala czytelnikowi na dowolną interpretację. "Niedopowiedzenie" przestało być chaotyczne. Jest w tym wszystkim logika, jest spójność. Ekwilibrystyka stylistyczna w normie Wink. Nie ma przerostu formy nad treścią. Jest wiersz. W końcu jest wiersz! I to w dodatku dobry.

Pozdrawiam.



EDIT: ocena: 9/10