nie pozwalasz mi obudzić dnia
zasłaniasz żaluzje
a paznokciem wyznaczasz na plecach granicę
mrugnięciem oka
koniuszkiem języka
wysyłasz sygnały
że nadszedł już czas
ostrożnie
powoli
zapadam się w ciebie
jak w czarną noc
25.10.2011
Wyjątkowo większość ogarniam ;-)
Kolejny subtelny erotyk w wykonaniu Roocika :-) Gratejszyn xD
Ale tego z tym paznokciem na plecach jednak nie łapię. Co to, stój bo strzelam? xD
Pozdrawiameczki :-)
Bo ten "paznokieć na plecach..." najbardziej zgrzyta - jak się przeczytasz ten wiersz - bez tego wersu - to jest super
W sprawie paznokcia:
w moim odczuciu
paznokciem wyznaczasz na plecach granicę
jest symbolem obejmowania (dłonie na plecach, silny uścisk, niemal wbicie paznokci)
Bardzo mi się podoba, wiersz mnie w siebie zabiera
Jest w nim wielość, potencjalność emocji i odczytań
Zapadanie się w niechciany sen? niemoc wyrwania się ze snu, który męczy?
ale na drugim biegunie - poprzez elementy nawiązań (objęcie, mrugnięcie oka, koniuszek języka, forma zwrotu do adresata) - nawet erotyzm* można by odnaleźć
* syndrom szer. Kowalskiego?
9/10
Dziękuję serdecznie za komentarze
Oko me cieszy mnogość interpretacji, włączając w to paznokieć.
Wspaniałe i głębokie, co za piękna scena stanęła mi przed oczami, zaistniała jak mgnienie oka. Bardzo ładne. Na tak u mnie masz pięć gwiazdek, mimo czarnej nocy
5/5
Pirka
Dziękuję za komentarz, Piramido
Cieszę się, że wiersz pobudził Twoją wyobraźnię.
zapadam się w ciebie > a to jest piekne
jak w czarną noc > jak w anioły, mnie ta czarna nie pasuje, to znaczy czarna jest piękna, też, ale ...
Ładniusi
Masz piątkę z +
Spóźnione dziękuję, starysto
A to dziwne, bo mnie tak ledwo, ledwo. Wiadomo, nie jest źle, ale czytałam lepsze. Wybacz, Ro-otku, ale tym razem mnie nie ująłeś za nerki
Cytat:ale tym razem mnie nie ująłeś za nerki Smile
Skoro cię za nie objął, to w ogóle je jeszcze masz na swoim miejscu? Bo wiesz, organy wewnętrzne nie są zbyt dobre do ściskania i obejmowania.
Trzecia zwrotka jest najlepsza.
Można by nieco zmącić jasność przekazu, bo nie wiem jak inni, ale ja widzę jasny obraz.
...a ja raz jeszcze, tak poczytałem sobie to to i jak pisałem, ta czarna dziura jest w złym miejscu, zagipsuj i zawieś coś nowego, coś jak ..w trójkąt bermudzki, w ciepło szaleństwa, sam
ale co ja tam.
Hm, tam nie ma czarnej dziury, tylko noc...
Zostawię już jak jest, mnie tam odpowiada, a czytelnikowi zostawiam do interpretacji