Annie Marii
dyskryminujesz moje usta
stanowczym
nie mogę nie teraz dziękuję
chyba urządzę pikietę
wymachując sztandarem języka
przemaszeruję nad twoimi piersiami
i w niemym proteście otoczę pępek
stamtąd już tylko krok
do ostatecznej konfrontacji
17.10.2011
A cała procedura?
Mediacje, negocjacje, koncyliacje?
Dobry erotyk, lekki, na granicy żartu, ale ciepło i puchato
Że sparafrazuję Miłosza:
szczęśliwa to Anna Maria, że ma poetę i w trudach swoich nie stoi w milczeniu.
a ja też sparafrazuję
w tym ostatecznym starciu:
"Use the force, Root" xDD
Oj tam oj tam
I parafraza na wspak
mierz zamiar podług sił
----------------
Ponieważ wiersz ma charakter fraszki erotycznej pozwoliłam sobie na nieco frywolny ton w komentarzu.
Ależ proszę
Akurat dziś jestem padnięty po pracy, tak że komentarz adekwatny, haha!
No w sumie fajne, podoba mi się, że takie lekkie i nieprzesadzone, można się uśmiechnąć, momentami dopowiadać.Mhm. Na tak.
chyba urządzę pikietę
chwila zastanowienia, hm, może...
Pirka
Dzięki Piramido. Dobrze, że znajdujesz miejsce na dopowiedzenie niedopowiedzianego
Celnie i całkiem zgrabnie.
Pozdrawiam serdecznie
Dzięki, Jarku
A ja mam inne zdanie, to nie delikatne, a nieporadne droga Nataszo. A gdzie ten żart.
Facet się zwija ze złości i pisze co by chciał.
Tylko, co by chciał bo już zbyty.
Taki sobie wierszyk.
Pozdrawiam i odpocznij po pracy.
Lekko.
Skoro nie usta, to inną drogą, tak?
Cytat:Facet się zwija ze złości i pisze co by chciał. Tylko, co by chciał bo już zbyty.
Ale ty złośliwy jesteś. Co, tak samo jak podmiot zbyty i bez pomysłu jesteś, że się tak czepiasz? Kto powiedział, że to jest rzeczywistość[wiersz]?
Proszę mi nie przypisywać czegoś, ( bez osobistych wycieczek ) czego nie lubię, nie czepiam, a tylko moja opinia, może komuś się nie podobać, może ktoś ma inną , a ma, na temat tego wiersza, szanuję lu nie zgadzam się, tylko. Moja jest taka j/w. Nie zmienię.
Cytat:Facet się zwija ze złości i pisze co by chciał.
facet = podmiot, w wierszu i tyle, tylko myśli sobie.
Nie robię osobistych wycieczek (przynajmniej nie tutaj). Cytowane zdanie zrozumiałam tak,. a nie inaczej. Wyjaśniłeś- ok.
Nie przypisuję ci nic, oprócz tej złośliwości, ale to czas przeszły jeśli mówisz o podmiocie.
I nie każę, nawet nie próbuję zmienić twojej opinii.
No cóż, przepraszam, źle się zrozumieliśmy.
Koniecznie pikietę bo musi być na twoje. Uśmiecham się, to dobrze, myślę że o to chodziło.
Dzięki za komentarze. Panie zrozumiały, w czym rzecz
Starysto, szkoda, że nie dostrzegasz humoru w tym wierszu.