Via Appia - Forum

Pełna wersja: Obcy we własnym życiu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
od kiedy jej nie ma
drzwi otwierają się same
w szufladach skarpetki
wypchane są żalem

poduszka zalana alkoholem
kielonki pełne łez
boazeria wyłożona fotografiami

wyrazy na karteczkach
supełki na sznurkach
coś tu kiedyś chyba stało ale
straciłem pamięć
Fenomenalnie działa ten tygrys blisko teksu. Strach się zbliżyć.
Zakleiłam mu paszczę i idę do tekstu.

Poza skarpetkami wypchanymi żalem obraz jest spójny i ciekawy. Poprzez chaos przestrzeni wokół siebie oddać wewnętrzny chaos po rozstaniu z ukochaną.
Ciekawe jest nałożenie na poczucie straty maski błazeństwa.
Tytuł niby "za duży", zbyt mało intymny. Najpierw myślałam, że to będzie metafizyka i filozofowanie i zaskoczenie, bo to swoisty erotyk, rodem z commedie dell'arte.
Mam wrażenie, ze został ten wiersz pocięty nożycami wewnętrznego cenzora, żeby nie obnażyć się zupełnie. Jeżeli to zabieg świadomy, to świetnie oddałeś właśnie to niedopowiedzenie, to co wyłazi spod maski błazna. Tygrysy bowiem nie piszą erotyków, najwyżej mają skarpetki wypchane żalem ;-)



A dla mnie najpiękniejsze są właśnie te skarpetki. Cała pierwsza strofa mnie zauroczyła. Co z tego, że mnie łatwo zauroczyć.
Reszta była trochę zimniejsza, trochę bardziej codzienna i może przez to po przeczytaniu wiersza słyszę naokoło suchą ciszę.

Właściwie te wypchane żalem skarpetki dobrze współgrają z resztą strof. Nie wiem do końca, jak ująć to, co chcę powiedzieć, więc powiem tylko, że wiersz jest w sam raz dla mnie. To jest - podoba mnie się.
Przeczytałam i widzę, że niefortunnie wyszło, jakbym te skarpetki zarzucała. Ależ! Skarpetki są rewelacyjne. Nie! One są kluczem dla mnie.

Pewnie uzupełnię: pojęcie "błazen" nie jest pejoratywne, określa pewien typ kreacji "na opak", charakterystycznej dla literatury karnawału
Ależ on (podmiot liryczny) nie stracił kobiety (miłości) tylko pamięć...
ehh, znów nie wyszło xDD
Dlatego nigdy nie interpretuję wierszy na głos!
Skoro stracił pamięć (podmiot liryczny), może nie być świadomy, że opuściła go dziewczyna. I wtedy pasujeWink
W sumie racja