nie wierzyłeś
że wargi ugrzęzły
powieki ścisnęły się
jak pętla
bez krzyku
dotykał moich piersi
Pierwsza strofa, o ile można to tak nazwać, jest bardzo subtelna, to druga psuje nieco to wrażenie. Przejście z 2. do 3. osoby mi się nie podoba.
Ogólnie wiersz jest średni. Nie powiem, że mi się nie podoba, bo pierwsza część jest dobra, ale dalej - już gorzej.
Zastanowię się nad przejściem. Co do drugiej strofy, akurat tak to wyraziłam. Na mocne słowa w poezji też powinno być miejsce.
Dzięki za komentarz.
Ins.
Akurat tu chodziło mi nie tyle o treść drugiej strofy, co styl w jakim została zapisana - bardzo bezpośrednio.
A dla mnie całe jest dobre, wyraźnie wszystko jest zarysowane. Konkretny mocny obraz. Mi się podoba.
Pirka
Próbuję wyobrazić sobie te powieki, zaciskające się jak pętla i nie umiem. No nie potrafię znaleźć analogii.
A ja potrafię, chociaż ciężko wytłumaczyć.
Po prostu się mocno zaciskają, jak na szubienicy [xD].
hm, trzeba się tylko przypatrzeć
Witam,
Ja mam podobnie jak Root a do tego zastanowiłabym się czy słowo "ugrzęzły" pasuje w kontekście całości. Tekst jak dla mnie ok i jeśli mam coś dodać z swojej strony to powiem, ze twoje teksty co raz bardziej do mnie przemawiają ale rozważ pierwsze moje zdanie.