Mam dość chamów
Wchodzących w butach do mojego mieszkania
Burczących pod nosem niewyartykułowane zdania
Z papierosem w ustach
W śmierdzących skarpetkach niechlujów
"Myślących" że oni są pępkiem świata
Gdy powiedzą "kurwa"
W zdaniu bez znaczenia
Kira, to naprawdę mocne jest i w zasadzie, to doskonale wiem o co Ci chodzi. Mam wrażenie, że problem, który opisujesz, dotyczy szczególnie ludzi młodych i z kompleksami. Młodzież tego rodzaju, nie dostrzega w sobie innych atutów, więc nadrabiają to słowami i zachowaniami, które uważają za godne i dorosłe. Oczywiście to nie jest reguła, znam też wiele osób starszych i w średnim wieku, którzy reprezentują owe zachowanie, a notabene po głębszym poznaniu okazują się być w porządku lub do zniesienia.
Wydaje mi się, że można by podzielić tą grupkę, na ludzie na takich, którzy uzależnili się od pewnych zachowań i słów, ponieważ dorastali w takim a nie innym środowisku, od takich, którzy chcą się popisać i naprawdę nie mają nic więcej do powiedzenia.
Co więcej wydaje mi się, że typ osoby jaką opisujesz, to ludzie prości, z ograniczoną możliwością analizy i patrzący na świat w twardy i jednostronny sposób.
Nie mniej, mnie również denerwują takie osoby, ponieważ uważam, że można nad sobą pracować i strać się by nasze wady, były przynajmniej mniej widoczne. Wypadało by jeszcze teraz tylko splunąć, ale tak naprawdę to nie wypada, tym bardziej dziewczynie...
Nie widzę żadnych błędów w tekście, ale wychwytywanie ich to raczej moja słaba strona.
Pani Rickman