12-09-2011, 16:29
Dzisiaj chcę pobawić się słowami,
pogramy w berka, w chowanego,
a kawałki serca bawią razem z nami.
W kolorowankach użyjemy zielonego.
Dla uspokojenia.
Kto liczy: raz, dwa, trzy?
Kto nas po świecie szuka?
To Bóg, to Bóg patrzy!
Lecz dojrzeć go to sztuka!
Dlatego mam z tym problemy.
Biję - kogo, bije - dla kogo?
Sens się skończył, skończyła zabawa,
a było tak wspaniale, tak błogo.
To nie moja, to słów sprawa.
Nie współpracują.
PODSUMOWANIE:
Idę sobie popłakać w toalecie,
i smutki spuszczę do KIBLA,
niech pływają z papierem!!
Katharsis normalnie, katharsis.
Komentarze "autora":
1. Zasadniczo traktowanie tego tworu jako wiersza byłoby bardzo niezasłużonym komplementem.
2. Jeśli kogoś razi poziom artystyczny tej pracy, to ma rację.
3. Komentarze są zbędne, bo i co komentować? ^^
4. Przyznaję się, jestem jednoosobową bandą debili.
ocena: 1/10 (Kheira)
Natasza: 0/10
pogramy w berka, w chowanego,
a kawałki serca bawią razem z nami.
W kolorowankach użyjemy zielonego.
Dla uspokojenia.
Kto liczy: raz, dwa, trzy?
Kto nas po świecie szuka?
To Bóg, to Bóg patrzy!
Lecz dojrzeć go to sztuka!
Dlatego mam z tym problemy.
Biję - kogo, bije - dla kogo?
Sens się skończył, skończyła zabawa,
a było tak wspaniale, tak błogo.
To nie moja, to słów sprawa.
Nie współpracują.
PODSUMOWANIE:
Idę sobie popłakać w toalecie,
i smutki spuszczę do KIBLA,
niech pływają z papierem!!
Katharsis normalnie, katharsis.
Komentarze "autora":
1. Zasadniczo traktowanie tego tworu jako wiersza byłoby bardzo niezasłużonym komplementem.
2. Jeśli kogoś razi poziom artystyczny tej pracy, to ma rację.
3. Komentarze są zbędne, bo i co komentować? ^^
4. Przyznaję się, jestem jednoosobową bandą debili.
ocena: 1/10 (Kheira)
Natasza: 0/10