Via Appia - Forum

Pełna wersja: O MIŁOŚCI
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.




Jak opisać kochanie i namiętność
słowa tu nie pomogą
bo to sfera metafizyczna i nienazwana
i dotyk
i żar ciał
i rozkosz
mają uśmiercać co wieczór
wywoływać trzęsienia ziemi
czasu nagły zgon
kiedy bujnie rozkwitają kwiaty pożądania

Mówiła mi o tym w parku
siedzieliśmy na ławce i wtedy
powiedziałem że musi iść do dentysty
bo śmierdzi jej strasznie z ust

Na pewno uważa mnie za brutala
ale naprawdę nie szło wytrzymać



1 sierpnia 2011
mike miałes pecha ! z taką laską to nawet ja bym się nie spotkał i nie byłes wcale brutalem. dobrze sie to czyta i skłania do refleksji na przyszłosc. Gorąco pozdrawiam i polecam omijac kobiety z pruchnicą.

Konto usunięte

Ło. Mimo mojej niechęci do Ciebie - niezłe. Znaczy, końcówka, bo cały wiersz jest przesycony tandetą (jak mniemam, zamierzony zabieg).

Puenta powala. Jest dobra.


ALE KIEDY SKOŃCZYSZ Z CAPSEM W TYTUŁACH?
Na początku czytało mi się to dziwnie... Z racji, że to trochę oklepany temat to od razu byłem nastawiony na coś nowego, ale dobra, czytam dalej i...

Cytat: Na pewno uważa mnie za brutala
ale naprawdę nie szło wytrzymać
Uśmiechnąłem się do monitora Big Grin

Ogólnie: naprawdę niezły kawałek Smile
supcio. jak z mordy śmierdzi to iść trzeba do dentysty a nie na randkę. życiowe.
Trafnie oddałeś rozbieżności między płciami w kontekście zębowo-uczuciowym.

Super, bomba, ole, nie czytałam czegoś takiego od lat, rób mi tak dalej, dowcip prima sort, lekkość narracji, pointa miażdzży i śmieszyzarazem, chcesz jeszcze czegoś aniołku???

Proszę o rozbudowanie komentarza, inaczej zostanie skasowany, a na konto wpłynie 20% ostrzeżenia. /Archanioł
genialne!

20% za nagminne niekonstruktywne komentowanie.//F.
No i syf z gęby walił i poeta sie spłoszył! pewnie nie miała na dentystę sadystę.
Czegoś mi tu brakuje, opisujesz to zbyt banalnie, bym odczuła smak miłości, jaki chce czuć. Dla mnie miłością jest przeciągłe spojrzenie i spacer z dzieckiem moim i ukochanego, lub wspólne przekomarzanie. Nie, stanowczo nie.

Pani Rickman - nie rozwodzi się