Można znikać,
nie dzieląc się pustką,
która rozkleja na ścianach
obrazy obecności,
żeby z każdym
błądzącym spojrzeniem
móc poczuć braki.
I można trwać,
zdzierając siebie ze ścian,
kiedy pisze się o samotności.
*(tytuł z utworu "Znicze", Skor)
Ocena: 6/10 - Nebraska
5/10 - Natasza
Dziwne, że jeszcze nikt się nie zainteresował.
Cóż. Dobór słów i forma wydają mi się odpowiednie. Tekst jest stosunkowo prosty i czego nie uważam za wadę, natomiast pomyślałabym nad innym tytułem - ten jest dość pretensjonalny. Jest ok, chociaż nie powala, nie musi.
Jestem tylko białym wierszem pełnym czarnych liter - idealne jako pointa, ale nie jako tytuł (zbyt długie).
Ostatnia strofa wystarczyła mi w zupełności - smaczny kąsek.
Pozdrawiam.
ocena: 7/10
Wiersz jest głęboki, pomimo pozornej prostoty.
O samotności i pustce wiele już napisano, ale to temat ocean, i tu został poruszony z należytą powagą.
Fajna pointa, dająca do myślenia.
Co do tytułu, faktycznie zmieniłbym go na bardziej zakręcony
Pozdrawiam.
księżniczka,
jestem blondynką, w dodatku ciemną, nie piszę w formie nieprostej. To dla mnie za trudne.
Co do tytułu - ostatnio mam taką manię/skrzywienie/kaprys - stąd długie tytuły.
I ponieważ już nadałam taki a nie inny - to musicie mi wybaczyć, że tych sugestii nie wezmę do serca. W końcu to nie tytuł ma przemawiać za wierszem, a treść. A jeśli WY do treści dokleicie sobie własny tytuł - to tym lepiej! Znaczy się, że chociaż w maleńkim stopniu zmusiłam Was do wymyślenia czegoś innego.
Kheira,
lubię minimalizm. Ale nie aż taki.
Mike,
o wszystkim już napisano. My teraz możemy tylko bawić się sztyletem. Wycinać AB, doklejać do OP, przekręcać K i dopiąć np. G.
Dziękuję, że chociaż Wy pokwapiliście się, by zostawić ślad.
Pozdrawiam!
Tytuł wyraźnie za dlugi. Musi być krótki zapadac w umysł i po części oddawać treść. Po części, bo ta zasada jest akurat względna.
Prosto nie znaczy źle, szczególnie że maniaków wyuzdanej słowotwórczo poezji jest w tym kraju za dużo.
Druga strofa bardzo dobra, pierwszy przecinek mnie nieco odrzuca.
OK.
Pozdrawiam.
Ps. Też jestem blondynką.