Via Appia - Forum

Pełna wersja: Rzeka zapomnienia
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
W noc bezsenną
nad rzekę przychodzę
żeby zapomnieć
i pobyć samotnie,
żeby zatopić
swe smutki
nie marzyć
nie tęsknić
nie pamiętać.
Tymczasem życie
toczy się dalej,
nadchodzi wschód słońca
i oddaje mi
zmartwienia.
W noc bezsenną
nad rzekę przychodzę
by zapomnieć.
Zdecydowanie za bardzo rozbity. Spójrz, jak to wygląda w ten sposób:


W noc bezsenną nad rzekę przychodzę
żeby zapomnieć i pobyć samotnie,
żeby zatopić swe smutki
żeby (to bym usunęła) nie marzyć nie tęsknić nie pamiętać.

Tymczasem życie toczy się dalej,
nadchodzi wschód słońca
i oddaje mi zmartwienia.
W noc bezsenną nad rzekę powracam (tutaj rozważyłabym powtórzenie "przychodzę" dla podkreślenia powtarzalności całej sytuacji)
by zapomnieć.

Moim zdaniem o wiele lepiej. Warto by trochę popracować nad rytmem (początek "drugiej zwrotki") i zastanowić się nad interpunkcją. No i kilka słów bym wyrzuciła.
Do dopracowania.
Pozdrawiam.
Księżniczka ma dużo racji. Warto poprawić, bo wiersz jest fajny. Klimatem przypomina mi jedną z piosenek zespołu Hey, z płyty Heledore. OK.



Pozdrawiam.
Dzięki księżniczka i Szach-Mat za komentarzSmile zastosowałam się do twoich sugestii księżniczka i muszę przyznać że miałaś rację Wink Szach-Mat- o której piosence mówisz? Chętnie posłucham bo lubię Hej ;d
Niewidzialna,


sorry, ale właśnie w tym problem, że nie pamiętam tytułu piosenki. Wiem, że jest z płyty Heledore, nawet przypominam sobie jakieś skrawki teledysku, ale tytułu ni w ząb. Kiedy czytałem twój wiersz, od razu przypomniała mi się Nosowska, taki podobny klimat, ładny...



Pozdrawiam.