Za kieliszek wódki
mężczyzna przy barze
wysłuchał mojej opowieści
i rzucił
siedzę tu od zawsze
i tak już zostanie
a ty nie łudź się
że może być inaczej
Kiedy mijamy ten bar
i trzymam cię za rękę
wiem
że nasze oczy
nas nie okłamały
Witam,
Pięknie i świetnie zarysowany obraz, tekst mi się podoba i będę tu wracała z całą pewnością ^^
Ameryki nie odkryłeś, ale myślę, że nie o to tu chodziło. Dobry wiersz.
Noir, Fanta,
wielkie dzięki za komentarze.
Pozdrawiam.
Przygnębiający, ale klimacik całkiem taki jak z czarno białych filmów z Bogartem :-)
"A ty się nie łudź" brzmiałoby lepiej, imho. Bo tak jak jest, to się trochę nienaturalnie czyta (sobie to weź na głos wyrecytuj, to zobaczysz o co mi chodzi).
Jestem na tak, pozdrawiam :-)
Pasiasty,
dzięki za komentarz.
PS. recytuję cały czas.
Pozdrawiam.
Jak zwykle, twoja twórczość jest bardzo ciekawa.
Cytat:klimacik całkiem taki jak z czarno białych filmów
Dokładnie
Ugłaskaj to, bo szarpnięte dokładnie.
Poczytaj. Pasiasty ma racje, ten przeskok jest dziurawy.
Wycieka z niego sens.
siedzę tu od zawsze
i tak już zostanie
a ty nie łudź się
że może być inaczej
Kiedy mijamy ten bar
i trzymam cię za rękę
wiem
Lexis, starysta,
dzięki za komentarze.
Pozdrawiam.