***
chciałam coś o nich napisać
o nich tańczących przed drzwiami kawiarni
i o aromacie herbaty o zapachu jaśminu
czyżby byli tak zwyczajni
że wydają się nie pasować
do wydelikaconych linijek
w które mogłabym ich wpisać
i umniejszyć
mokrym włosom dziewczyny
gdy wirują
okiełznane jego dłonią
za wszelkie opinie, będę wdzięczna
pozdrawiam, Edyta
ocena: 1,5/10 Nebraska
Natasza 3/10
(05-08-2011, 19:49)Rosemary napisał(a): [ -> ]***
do wydelikaconych linijek
- trolek stylistyczny. Jeśli to miał być neologizm, to zdecydowanie z tej niższej półki. Pokusiłabym się o inny synonim.
(05-08-2011, 19:49)Rosemary napisał(a): [ -> ]***
gdy wirują
okiełznane jego dłonią
- tutaj troszkę siada logika. Okiełznać ( czyli poskromić, powściągnąć, ukrócić, ugłaskać, pohamować, itd.) można wirujące włosy... A więc czy okiełznane włosy mogą wirować...?
Poza tym nie widzę żadnych zgrzytów. Wiersz nie rzuca na kolana. Nie jest źle, raczej nijako... "Scenka rodzajowa" jakich wiele. Myślałam że "coś" (środki stylistyczne, pointa, klimat, przesłanie) zatrzyma mnie na dłużej. Poczekam na kolejny wiersz
.
Pozdrawiam.
ocena:
4,5/10 (Kheira)
Raz, na początku za dużo 'o'. Kategorycznie wychodzi z tego takie o, o, o, śpiewanko.
Dwa, przejście pod koniec z liczby mnogiej na pojedynczą jest zgubne. Wytrąca z równowagi. Wniosek: może jednak wprowadzić znaki interpunkcyjne?
Trzy, to co Kheira napisała, jak okiełznane to już nie wirują. Użyłaś imiesłowu dokonanego. Weź to sobie na logikę, najpierw były okiełznane a potem wirowały? Coś tu nie gra z kolejnością czynności.
I cztery, na litość boską, po co stoją przed drzwiami do kawiarni? Co to, czas się zatrzymał w miejscu? Nie mogą się zdecydować, wejść, nie wejść, wejść, nie wejść? A może chodzi o to, ze mu się ręka w te włosy zaplotła i teraz się odplątują? To by był dopiero zwrot akcji.
Reasumując: jest plastycznie, oldskulowo, trochę wieje Niemenem (if you know what I mean), ale zdecydowanie trzeba popracować nad tym co się chce przekazać. Bo kogo obchodzą jakieś ktosie przed kawiarnią? Nie ma tu kontaktu z tematem, to nie plastyka, a nawet jeśli by była, to nie wciąga, nie zaciekawia, czegoś zdecydowanie brakuje. Pomijając pointę oczywiście xD bo o tym wspomniała już moja poprzedniczka.
Ale nie jest tragicznie, więc uszy do góry i próbuj dalej.
pozdrawiam
Pasio :-)