Via Appia - Forum

Pełna wersja: Bezbarwny żywioł
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Coś na dobry początek. Jeden z pierwszych moich wierszy - choć stary jak świat. Nie kryje, że bardzo interesuje się kulturą starożytną oraz wierzeniami w żywioły.

------------------

Bezbarwny żywioł

Czuje go i słyszy,
Nikt go nie uciszy.
Sieje spustoszenie,
czasami łagodzi cierpienie.
Jego łagodna melodia,
unosi nas na podiach.
Często spokojną nocą,
Dzwonki na drzewie dygocą.
A wszystko to jego mocą.
czy ja wiem?
Mam takie uczucie przegadania.
Jakoś nie widzę tego wiersza. Technicznie się nie doczepię, ale czegoś mi tutaj brakuje. Jestem na nie.
Wiersz-rymowanka. Nie urzeka. Nie jest płynny. Budowa pod rymy. Nie kupuję tego.