Via Appia - Forum

Pełna wersja: słuszność wyboru Ewy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2


nie ubieraj jej w epitety
nie do twarzy jest kurwie w purpurze
dla niej słodycz zakazanego
kolczasty ból i róże

szara wewnątrzdomowa pieta
wypełnianie płuc przekleństwami
biedne emocjonalne kaleki
Bóg z wami

słodkie domu rajskiego widoki
oczy łzami miała przeżarte
chęć poznania dobra - i zła
na jedną kartę
ciężki, ale dobry wiersz. Nie sądzę, aby spotkał wielu odbiorców. Taki "na jedną kartę". OK.



Pozdrawiam.
Szachu, nie piszę dla wielu odbiorców. Nie spodziewam się pozytywnych opinii, wręcz przeciwnie. Trochę zmieniłam tory. Dzięki za opinię.
Oj, pozamiatało mnie. To naprawdę świetny kawałek. Najbardziej do mnie trafiła druga zwrotka - majstersztyk! W podsiadłowym stylu, surowo, z małym zadziorem i o "sprawach bieżących".
Ano, skomentuję, skoro mam chwilę.
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz analizowałem poezję... ale po angielsku było to dużo łatwiejsze i ubogi będzie mój komentarz raczej. Z czymś takim w ojczystym języku nie miałem do czynienia... zbyt długo xD Niemniej jednak spróbuję.
Można ten wiersz na kilka sposobów odebrać. Spróbować poczuć to, co dzieje się w głowie Ewy. Żal i jednoczesna wiara w słuszność wyboru? A może to drugie połączone z wściekłością za karę, jaka spotkała ją przez chęć poznania. Złość przepełniająca ją po tym, jak wie, że tylko dlatego iż stoi ponad resztą tych ludzi - zakładając, że Adam i Ewa są metaforą dla całej grupy - zostaje wygnana jako pierwsza. Staje się ikoną grzechu i jej imię jest przeklęte równie bardzo, jak ona przeklina Boga.
A może tak naprawdę nie ma to nic wspólnego z religią? Może chodzi o to, że za próbę bycia mądrzejszą - cokolwiek się kryje za symbolicznym zjedzeniem owocu - inni ludzie oddzielają ją od siebie. Odpychają, jak najdalej. I zostawia ich ze ślepą wiarą w ideę, która tak naprawdę nie ma sensu. Znaczenia. Odchodzi wolna, bo zrobiła coś, co chciała. Dokonała własnego wyboru.

Podoba mi się, ale ogólnie rzecz biorąc.. to nie jestem wielkim fanem poezji. Część wierszy do mnie przemawia, inna część mnie odpycha. Może poezja jest po prostu zbyt mądra dla mnie, ale tylko dlatego, że nie próbuję jej pojąć. Zdarza mi się zastanawiać nad sensem czegoś, co mi przypada do gustu, ale to tylko wewnętrzny bełkot i snucie własnych teorii. Także, jeśli bredzę i ten komentarz jest completely senseless... to założmy, że go nie było xD
Żeś trafiła w mój nastrój idealnie.
Mocny. Więcej nie wiem, jeszcze tu wrócę.
root, dzięki. Nie wzoruję się na Podsiadło i nie jestem fanką jego poezji, ale dzięki.
Inso, dzięki za wejście.
Sawyer, fajnie, że tu przyszedłeś i się zastanowiłaś nad merytoryczną częścią wiersza. Rzadko ktokolwiek to robi. Dzięki za komentarz.
(gratuluję bana Big Grin)

Piszesz w taki sposób, jakiego nie potrafię nazwać. Strasznie mi się podoba, jest jakiś taki... Niewymuszony?
Świetny, po stokroć świetny, wiersz.

Cytat: słodkie domu rajskiego widoki
oczy łzami miała przeżarte
chęć poznania dobra - i zła
na jedną kartę
Genialne.
Zawsze mówiłem, że wybrała dobrze. Smile
Ogólnie dobry wiersz, choć czasami inwersje (stosowane żeby się zrymowało) czynią język sztucznym.
"Widoki" się z niczym nie rymuje, nie ma żadnych obłoków, ćwoków, ani nic takiego. Może więc "słodkie widoki domu rajskiego"?
Mi, tak samo jak wojbikowi, spodobała się ostatnia strofa. Bardzo mną ruszyło. W ogóle mam wrażenie, ze zrozumiałem wiersz na swój sposób, który nie jest poprawny. Ale myślenia nie zmienię. Chwała ci za to, że można odebrać ten tekst na różne sposoby.

Kawał dobrej roboty, gratuluję Smile
Wojbik, dziękuję Ci Smile
Accatone, inwersje są celowe, nie lubię pospolitości, lubię, kiedy po tekście idzie się jak po schodach, a nie jedzie windą.
Malbi, każdy sposób jest poprawny, to jest najpiękniejsze w poezji - że można ją odbierać na swój sposób, dzięęęęęęęęęęęęki :*
Świetnie Fantas!
Co prawda ten epitet w drugim wersie bardzo mi doskwiera (nie lubię wulgaryzmów zwłaszcza w poezji), ale rozumiem , że funkcjonuje tu jako mocny akcent.
Raz tylko czytałem. Wszystko tu jasne i zrozumiałe. Przekaz znakomity.
Brawo! Znakomity wiersz! Moja bajkaSmile
Tytuł zachęcił mnie do lektury. Uważam, że harmonijnie współgra z treścią. Jeśli chodzi o sam wiersz, to musiałabym jeść palcami, bo choć całość do mnie przemawia, to niektóre fragmenty mi nie leżą (ale tylko i wyłącznie ze względu na stylistykę, głównie inwersje). Fanta, pamiętam Twoje pierwsze publikacje i widzę, że stale się rozwijasz. Jest progres, a to cieszy.
Tematyka, samo "poprowadzenie" tematu, uwieńczenie celną pointą oceniam na plus. Natomiast sam typ liryki i konwencja w jakiej utrzymany jest wiersz nie "leży" mi, ale to kwestia gustu...

Pozdrawiam.
Kristoforus, dziękuję.
Kheira, nie wiem zupełnie czemu, ale lubię używać inwersji. Co do rozwoju, to nie wiem. Nie potrafię ocenić ze swojej perspektywy. Ciągle szukam. Dzięki.
Bardzo dobry utwór, jeden z najlepszych w ostatnim czasie na Inku. Może nie będę tutaj za bardzo szedł w "ochy i achy", wskażę tylko jedną rzecz - rymy, wprowadzone tu w doskonały sposób. A teraz dwie rzeczy, które bym zmienił. Pierwsza - myślinik w ostatniej strofie. Druga - "kurwa" z pierwszej strofy. Nijak mi tam nie pasuje, nie podkreśla nic, jest niepotrzebna.

Ale to w sumie jedyna rzecz, która tak naprawdę przeszkadza.

EDIT: Byłbym zapomniał - tytuł IMO bardzo dobry.

4,5/5
Stron: 1 2