Via Appia - Forum

Pełna wersja: Tą czy tę?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiem, że nie tylko ja mam z tym problemy, a wątpliwości mogą zabić radość pisania, zatem krótkie wytłumaczenie kiedy wykorzystujemy tą, a kiedy tę.

Które z wymienionych zdań jest poprawne?

Podaj mi tą parasolkę

czy

Widziałam Cię z tą parasolką


Druga wypowiedź jest poprawna, ponieważ "tą" używa się tylko w połączeniu z narzędnikiem - (z) kim, (z) czym? z tą parasolką.

Zatem pierwszy przykład jest niepoprawny, ponieważ w połączeniu z biernikiem (kogo, co?) używamy w liczbie pojedynczej wyłącznie "tę".


Trzeba się troszku pilnować, ale myślę, że nie będziemy popełniać więcej takich gaf Wink
Ja zawsze robię tak: słowo kończy się na ę? no to przed nim piszę "tę". Analogicznie z ą. A jak końcówka jest inna - to na czuja Big Grin
Rzecz często o tyle łatwo skojarzyć, że końcówka zaimka wskazującego uzgadnia się z rzeczownikiem. Nie z przymiotnikiem, a z rzeczownikiem. A więc:

tę czarną parasolkę, tę piękną kobietę, tę pyszną kremówkę, tę leżącą kłodę

Analogicznie: z tą czarną parasolką, tą kobietą

Wystarczy więc spojrzeć na końcówkę rzeczownika i już wiadomo, jak powinien wyglądać zaimek. Oczywiście, czasem tego nie widać (np. tę dłoń), ale zawsze można w takim przypadku podstawić sobie inne słówko tak dla upewnienia się.


(o właśnie, czyli jak Archanioł napisał Wink )
Dodam od siebie tylko, że również analogicznie to wyrozumowałem jak Arche czy Fraa i nie miałem z tym problemu Big Grin Zet, to ty tu masz ścisły łeb! Big Grin
On chciał tak fachowo, a my wolimy tak, żeby było łatwiej. Tongue Wink Nie ma co się bawić w fachowość, jak - z tego, co zauważyłam w sieci - ludzie w ogóle ledwo kojarzą, co to przypadki. xD
Ja po prostu chciałem wiedzieć z czego się do wywodzi, a nie jak będzie najłatwiej Wink Waszą metodę już też stosuję przy normalnym pisaniu Wink
Wiadomo, chyba każdy (prawieWink) stosuje tę metodę przy pisaniu. Prawdziwa zagwozdka uwidacznia się przy mówieniu, ależ mnie denerwuje jak ludzie się ciągle, przez niechlujstwo językowe zazwyczaj, mylą. Zarazem mówiąc szybko często nie zważamy na ten przypadek, bowiem trzeba zwrócić uwagę na słowo następujące (nie zaś na same "tę", "tą" - a pomyśleć, że jeszcze przed rzeczownikiem stoi przymiotnik z ą, ę na końcu - to dopiero problem), które zazwyczaj jeszcze nie jest w naszej głowie, ale już na ustach - owszemWink.

Mój brat, jak popełniałem ten błąd w mówieniu (zazwyczaj przy prośbie o podanie czegoś), mówił (dam przykład z książką): tę książkę, to ja ci mogę podać, natomiast tą książką, to mogę cię uderzyćWink
Diogenes się chyba obraca w kręgach arystokratycznych. Ja to nie pamiętam kiedy w mowie słyszałem 'tę' i 'tą', ba! dochodziło nawet do przypadków, kiedy było 'tom' albo 'toł'. Już nie wspominając o fakcie, że kto by tam prosił kogokolwiek o książkę? 'daj mi to!', to jest zwrot wyjściowy ;p a dalej już każdy poradzi sobie sam, teraz będzie podwórkowy samouczek:
- daj mi to...m czapke.
- daj mi te...m fajke.
- daj mu te...raz w ryja.
Jak widać pozycja wyjściowa jest prosta, każdy na autopilocie i po ośmiopaku nawet da radę.
Pamiętam, jak dziś, kiedyś usłyszałem od sąsiadki z klatki, jak do jakiegoś żula powiedziała: czy mógłby Pan stĄd wyjŚĆ, proszĘ ja Ciebie? I potem miałem rozkminę w ogóle kto tak mówi. W dobie konsumpcyjnej zresztą zanika chęć posiadania 'tej' książki. Wolimy 'tamtą' ;p Jakby się tak zastanowić, to ja sam nie pamiętam kiedy użyłem 'tę' i 'tą', używam raczej bardziej precyzyjnych określeń, palcem to się pokazywało za dzieciaka ;p
Ja i większość ludzi, których znam, bardzo często używamy "tą" i "tę", może nie zawsze to jest "tę książkę", może czasem chodzi o "tę butelkę", ale nadal z poszanowaniem deklinacji. ^^
"Podaj mi tą parasolkę" O nie, to nie w ten sposób Smile.
W tym przypadku piszesz "tę".
tą używasz np w zdaniu.
"wychodzą z tą parasolką", wskazując, że to właśnie o tę konkretną chodzi Smile.
Fraa, zabiłaś mnie xD

Ja po prostu zapamiętałem, że piszemy w narzędniku, a w bierniku.

I tyle Smile

Niektórzy mylą jeszcze to i te Przykłady. Z własnego opowiadania ^^

Gdzieś mam te twoje prawo.
Gdzieś mam to twoje prawo.

I które jest poprawne?

Drugie. To odnosi się tylko do liczby pojedynczej, np to krzesło. A te tylko do liczby mnogiej, np te krzesła, ale już nie można powiedzieć te krzesło.

Z tym błędem to się spotykam na każdym kroku.
Bonsaiku... chyba nie doczytałeś reszty postu, a zatrzymałeś się na jego początku Tongue
"Mamo, kup mi TĘ zabawkę" - tak powinno być. Jednak język ma to do siebie, że w wielu przypadkach występują dwie formy - powszechnie używana i wzorcowa. Niestety jest tak (wg mnie to głupie, ale cóż,nie ja ustalam zasady Tongue ) że ta potoczna forma (w tym przypadku: TĄ) staje się dopuszczalna, pojawia się w słownikach itd. Dzieje się tak właśnie nie dlatego, że jest poprawna, ale że jest notorycznie używana. Podobnie jest m. in. z takimi koszmarkami jak "poszłem".
Moim zdaniem powinniśmy mimo wszystko starać się używać wzorcowej formy Wink
No... Uznawanie błędów za poprawne formy wyłącznie ze względu "częstość użycia" to dla mnie plaga. Sad
W pisaniu staram się poprawnie, ale zdarza mi się mówić z błędami...
W ogóle mówiąc często z "ę" robię "e", bo nie chce być postrzegany jako taki "ą, ę" heh... Big Grin