Via Appia - Forum

Pełna wersja: WIATR
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Mówisz, że
nic się nie dzieje, żadnej kropli
potu, nikt
nie drąży skały, ni cięcia na twarzy,
ani odłamania drewna ze stołu.

Może zerwie się wiatr,
lekki zawrót głowy.

Gałąź iglaka czy
gładką ścianę,

co będziemy podziwiać,
jak wiatr pozwoli?
Cytat:Gałąź iglaka czy
gładką ścianą,
chyba 'ścianę'

czemu piszesz tytuły caps-lockiem? upodabniasz się do mike?

nie widzę sensu w wierszu
Tytuły piszę wielkimi literami od zawsze, bez względu na to czy znam Mike'a czy go nie znam.
Błąd poprawiłem.
Sens wiersza? Albo trafia albo nie.
Dzięki za komentarz.

Przyjemny wiersz, który pozostawia miłe wrażenie.
Choć forma jest oszczędna, można bez trudu zinterpretować rolę tytułowego wiatru.
Jest ok.
dzięki za komentarz.
Nie no sens wiersza jest.

Mówisz, że
nic się nie dzieje, żadnej kropli
potu, nikt
nie drąży skały, ni cięcia na twarzy,
ani odłamania drewna ze stołu.


Aczkolwiek słaba wersyfikacja i nawet na krótką formę przegadany.

Może zerwie się wiatr,
lekki zawrót głowy.

A czy to poprawne w ogóle? Chodzi o sens wynikowy (jezu jak ja se to ładnie wytłumaczyłam). Po prostu, co ma wiatr do zawrotu głowy?


Gałąź iglaka czy
gładką ścianę,

co będziemy podziwiać,
jak wiatr pozwoli?


A to już akurat całkiem dobre nie jest. Bezsensowne podzielenie tekstu i beznadziejna puenta. Znak zapytania z koziej nogi Wink wzięty.
Unikamy wulgaryzmów///księżniczka
Witam,
Ja bym to "jak" zamieniła na "jeśli" ale to tylko sugestia i nie musisz się kierować. sama nie wiem, co czuję po przeczytaniu tego tekstu, nie uderzył we mnie, może następnym razem..
To jest wiersz biały, tu wersyfikacja nie jest aż tak konieczna. Tak mi się wydaje.
Wiatr i zawrót głowy - tak mi się skojarzyło. Chodzi o to, że gdy wieje wiatr jest ruch - liście, papiery i inne takie rzeczy latają po chodniku. Zawrót głowy - podobnie, tylko z myślami.
Po pytaniu następuje znak pytania. A ostatnie zdanie to pytanie, prawda? Insomnia: nie lubię "brzydkich" zwrotów i takiż wyrazów.
To wszystko. Dziękuję za wpisy.
Nie lubisz konstruktywnej krytyki?
To stój w miejscu, proszę bardzo.
Co ty nazywasz konstruktywną krytyką? Post z wulgaryzmem na końcu?
Nie nazwałabym tego wulgaryzmem, a bardziej kolokwializmem. A ty jeżeli nie przyjrzysz się radom innych, będziesz stał w miejscu.