07-04-2013, 16:44
07-04-2013, 19:41
Komentarz równie sympatyczny jak jego autorka, proszę pana. A William miał klasę, prawda, ale najbardziej go lubiłam, gdy o niej zapominał. Potrafił pisać tak sprośnie i niecenzuralnie, że nawet Dolores Haze by się zaczerwieniła.
07-04-2013, 20:27
Nie wątpię. Napisałbym, że czytanie Twoich komentarzy to jak seks w samochodzie, w trakcie pościgu, gdy tuż za "plecami" czai się policja, ale czy nie byłbym wtedy nazbyt sprośny i niecenzuralny? Bardziej od Williama?
Najserdeczniej.
Najserdeczniej.
07-04-2013, 20:38
Już to kiedyś komuś tłumaczyłam. Siedzenie kierowcy jest tak naprawdę skonstruowane dla dwóch osób, już Ford to przewidział, a każda amerykańska nastolatka powinna mieć na plecach czerwony tatuaż odciśniętej kierownicy. A William byłby z pana dumny.
Z delikatnym odcieniem pąsu.
Z delikatnym odcieniem pąsu.