Via Appia - Forum

Pełna wersja: Oczyszczenie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Otacza mnie mrok,
gdy zrywam tynk ze ścian
połamanymi paznokciami.

Gubi mnie rozpacz,
gdy moczę oczy
w karminowych łzach.

W końcu zawsze upadam
i patrzę na pustą butelkę
ściskającą promienie nowego słońca.
wiersz przypomina mi te wszystkie wierszyki, nadsyłane do redakcji Bravo, z jakiegoś emo-wydania

straszne.
Mi na przykład bardzo się ten wiersz podoba. Naprawdę. Czy to jest emo, jak napisał Liwaj? Hm, jak dla mnie nie, bo ja wyobrażam sobie tam osobę zagubioną w sobie, która jednak nie jest emo. Wiersz ładny. Jak inne. Smile
Otacza mnie mrok,
gdy zrywam tynk ze ścian
połamanymi paznokciami.
soł imoł

Gubi mnie rozpacz,
gdy moczę oczy
w karminowych łzach.
SOŁ imoł

W końcu zawsze upadam
i patrzę na pustą butelkę
ściskającą promienie nowego słońca.
SOŁ poetik

A teraz tak na poważnie -
pierwsza zwrotka: o co w ogóle chodzi? jaki tynk? po co tynk?
druga zwrotka: moczysz oczy w karminowych łzach? ke?
trzecia zwrotka: odnoszę wrażenie, że piszesz na oślep, co Ci ślina na palce przyniesie. Najpierw o rozpaczy, o łzach, a potem o nowym słońcu... zastanawiałeś się w ogóle, czego symbolem jest nowe słońce?

Tak, zdecydowanie brzmi to po prostu jak zlepianie tematów-metafor-określeń-klimatów-wizji i wszystkich tego typu rzeczy charakterystycznych dla emo-goth razem i to bez wchodzenia w ich i-tak-niezbyt-głęboką (szczególnie przy emo) treść.

Przykro mi, nie przemawia do mnie zupełnie. Weź się człowieku za coś własnego. Kolejne dziecko z pseudo-depresją jakoś mnie nie rusza.

Myślałeś kiedyś o celu poezji? O wyrażaniu własnego ja? O opisywaniu swoich emocji, a nie tego, co modne? Chyba nie zdajesz sobie sprawy, za co próbujesz się zabrać.
Bardzo ładny i przyjemny wiersz, niepatetyczny i nie nużący zbędną poetyką.