Via Appia - Forum

Pełna wersja: ja też umiem o miłości!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
miłość to będzie wtedy, gdy
mrugniesz kiedy zamrugam
zapłaczesz kiedy zapłaczę
będziesz potrafił myśleć dla mnie
i - tak jak ja - inaczej


04.09.09
O zdrowej diecie nie masz pojęcia i pewnie nie schudniesz, ale napisałeś całkiem ładny wiersz.

Nie znam się na poezji i nie lubię jej, ale czytam niektóre z prac na forum i odkryłam ostatnio, że czytanie ich, jest dla mnie coraz znośniejsze.

Twój wiersz do mnie przemawia. Jest prosty, ale jednoczesnie mówi o głębokich i prawdziwych uczuciach.
Tylko to mi się nie podoba:

mrugniesz kiedy zamrugam

Skoro dalej piszesz o płaczu, to IMO trafniejsze byłoby tu jakieś mocniejsze pozytywne uczucie, ale co ja tam wiem Wink
pozytywne uczucia można dzielić z każdym

mruganie często jest przedtaktem płaczu
Moim zdaniem jednak nie umiesz o miłości. Wieje nudą, banałem i ogranymi chwytami.

kupić bułki wyprowadzić psa do pracy do znajomych - wyliczanka. Od tego wersu jest już tylko gorzej. Nie, zdecydowanie nie umiesz o miłości...
Cytat:zdecydowanie nie umiesz o miłości...
szkoda ;<

ale wydaje mi się, że miłość właśnie taka jest, nie wiem
pewnie się nie znam
Cytat:kupić bułki wyprowadzić psa do pracy do znajomych

Wyprowadzasz psa do pracy?

Zaczyna się ciekawie, by przejść do nieszczęsnego zdania powyżej. Potem robi się ckliwie i banalnie, by zakończyć się bardzo dobrym wersem. A więc kompozycja klamrowa Tongue Niestety wszystko, co jest w środku siada. Sama budowa też kuleje - ten wers zacytowany na początku jest do podziału (a najlepiej byłoby zmienić kolejność tej wyliczanki), a myślniki w ostatnim wersie totalnie nie pasują.

Po jednej gwiazdce za każdy dobry wers.

2/5
Zbyt długi tytuł jak dla mnie ... i wyrażenie ze słownika wyrazów potocznych.
Cytat:Zbyt długi tytuł jak dla mnie ... i wyrażenie ze słownika wyrazów potocznych.
dzięki Ci za niezwykle fachową, profesjonalną i jakże pomocną opinię

Cytat:Wyprowadzasz psa do pracy?
nie, wyprowadzam bułki, a praca idzie do znajomych

dzięki Nebrasko
Ja na początku odczytałam to jako parodię tych wszystkich słodkich wierszyków, ale końcówka jakoś popsuła ten efekt.
Nieźle używasz interpunkcji.

Taki średni kawałek.
Myślałem,że będzie to parodia klasycznych wierszy miłosnych ale niestety się zawiodłem Sad
Budowa w porządku,słownictwo też,aczkolwiek stosujesz oklepane motywy jak to pisał root. Tematyka taka sobie,ogólny wydźwięk wiersza taki sobiei.

3/5

Pozdrawiam
X
Da się przeczytać za jednym podejściem, a to już coś. Powiedziałbym, że utwór powyższy jest ładny, ale nie piękny. Wiersz o miłości powinien być piękny nie ładny. Pasuje więc tu wyświechtana fraza: "jeszcze nie to, ale widać potencjał". Smile
no dobrze, dobrze, poddaję się, nie umiem o miłości
(15-06-2011, 09:14)Nebraska napisał(a): [ -> ]
Cytat:kupić bułki wyprowadzić psa do pracy do znajomych

Wyprowadzasz psa do pracy?

Zaczyna się ciekawie, by przejść do nieszczęsnego zdania powyżej. Potem robi się ckliwie i banalnie, by zakończyć się bardzo dobrym wersem. A więc kompozycja klamrowa Tongue Niestety wszystko, co jest w środku siada. Sama budowa też kuleje - ten wers zacytowany na początku jest do podziału (a najlepiej byłoby zmienić kolejność tej wyliczanki), a myślniki w ostatnim wersie totalnie nie pasują.

Po jednej gwiazdce za każdy dobry wers.

2/5
Świetne spostrzeżenie. Teraz chyba wyraźnie widać do czego potrzebna jest interpunkcja, a jeżeli chcemy być już tacy "współcześni", to niestety musimy zasugerować znaki przestankowe logicznym zwersowaniem.
Nic więcej nie powiem, bowiem nie ma sensu - powtarzać.


Oj, chyba do nawijki o miłości to Ty się nie nadajesz...
Takie moje wnioski.
Text słabiutki...
Nie miłosny, a to ogromny zarzut w kontekście tytułu.
Next time will be yoursSmile
jak zawsze profesjonalna i trafiająca w sedno wypowiedź

dzięki Mike!