cóż. jak mówiłem wcześniej przy kolibrze, super. Mam pytanie. Rysujesz to z głowy czy wychodzisz na zewnątrz?
Trochę za dużo czerni w tej bieli na brzuchu i szyi, wystarczyło bardziej symbolicznie pociągnąć te kreski, ale jest ok. Bardziej dopracowany niż poprzedni (dociągnięte gałązki!
). Jak masz więcej tych ptaków, to może zrób serię w jednym temacie, zamiast do każdego zakładać nowy? W ten sposób wszystkie będą w kupie, myślę, że tak będzie lepiej, ale to już jak wolisz.
Samuleu, często korzystam ze szkiców, które robię sama na dworze. Jednakże czasami zdarza się ( jak w przypadku koliberka ), że muszę skorzystać ze zdjęć.
Księżniczko, ja jestem akurat w trakcie rysowania tej serii, ale masz rację, najpierw ją skończę, a później w całości tutaj umieszczę.