Dla M.
Chwieje się płomień gwiazd
topnieje kosmiczny wosk,
wkrótce ucichnie,
rozpali się na nowo ciemność.
Ostatnie gwieździste iskierki
zaczynają odchodzić w niepamięć
mgławic i
zamieci komet.
Zasmuci się nocne niebo
stratą srebrzystej szaty.
Ma jednak jeszcze
ostatnią gwiazdkę przy sercu
tą, którą ci przyrzekłem.
Czeka.
Nie znam się na wierszach, więc dużo Ci nie powiem. Jednak rzuciło mi się to, że w pierwszej strofie stosujesz przecinki, a potem już nie. Tak ma być, oczywiście? A poza tym... Przeczytałam kilka razy ten wiersz. Może nie jest on najlepszy ze wszystkich, jednak nie jest zły. Tyle razy to czytałam, że nawet mi się spodobał.
Pisz dalej, uwielbiam Twoją poezję. :3
Jak to możliwe że nikt jeszcze tego nie ocenił?
Ode mnie mocna 4.
Poezja tradycyjnie bez poślizgów.
Wchodzi się w nią bez stresu.
Piszesz naturalnie, a to zaleta.
Lubię astronomiczne klimaty. Zwłaszcza, jeśli ktoś potrafi się w nich odnaleźć.
Podoba mi się.
dobrze się czyta. Jak dla mnie za mało konkretny, ale ok. Mam wrażenie, że posiedziałeś nad nim trochę...
Pozdrawiam.
Cytat:ostatnią gwiazdkę przy sercu
tą, którą ci przyrzekłem.
tĘ
śmieszne w próbie bycia mhrocznym
Według słownika terminów literackich:
Cytat:"Niegdyś normą językową było używanie w bierniku liczby pojedynczej w rodzaju żeńskim wyłącznie formy tę, uzus jednak był inny przeważnie mówiło się tą, jednak wyłącznie w wypowiedziach ustnych potocznych"
A zakładając, że w poezji panuje swoboda...
Ja bym tego nie uznała za błąd.
1. szanujmy język polski
2. poezja poezją, ale w tym wypadku nie jest pisana mową potoczną, więc: nie.
Kosmiczny wosk mi się podoba; )