Trwam, gdyż taki mój los
stoję samotny nad brzegiem morza
jak gdyby umarł ktoś kogo kocham,
lecz czy to naprawdę miłość?
Życie jest puste
to bycie w niebycie
bezdenna ofiara
i trwanie w otchłani
w ciszy, bez Ciebie...
Z przykrością stwierdzam, że wiersz jest niestety słabiutki. wtórny, ckliwy i zionie patosem. Za dużo tu wzniosłych słów, "wielkiego", wyolbrzymionego cierpienia, wielka otchłań, puste życie, no i to banalne stwierdzenie na początku "Trwam, bo taki mój los" - wybacz, ale Ameryki nie odkryłeś (-aś?).
Na przyszłość postaraj się pisać mniej wzniośle, mniej patosu, a więcej prostoty przekazu. Patos czyni słowa poetyckimi na siłę. Nie wciskaj wielkich słów do wiersza. Stosując interpunkcję, stosuj ją w całym wierszu. Rozpisz kawałek jak prozę, powstawiaj normalnie przecinki, kropki itd. i później rozbij na wersy. Na teraz to wygląda tak:
Trwam, gdyż taki mój los stoję samotny nad brzegiem morza jak gdyby umarł ktoś kogo kocham, lecz czy to naprawdę miłość? Życie jest puste to bycie w niebycie bezdenna ofiara i trwanie w otchłani w ciszy, bez Ciebie...
Brakuje tu przecinków, kropek.
Nie zniechęcaj się, trening czyni mistrza.
Pozdrawiam.
długo myślałem co by o tym wierszu napisać. Tak długo że root zdążył się nieźle rozpisać. Co by dodać banał, klasyk, nic nowego. Ale ten patos to naprawdę wali po oczach. To "bycie w niebycie" też jest takie jakieś dziwne. Myśl może i przednia ale wykonanie takie sobie. Nie zniechęcaj się moim komentarzem. Ćwicz dalej, komentuj. Pozdrawiam.
Nihilizm w tym wydaniu niestety nie zachwyca. Wiersz sprawia wrażenie jakiejś próbki literackiej, niedopracowanej i banalnej.
Strasznie banalny utwór. Kilka frazesów z "byciem w niebycie" na czele. Interpunkcja strasznie kuleje. Postaraj bawić się słowem, bo tak jak pisał root - takie napompowane zwroty nie są poetyckie, ani trochę. I może napisz coś na inny temat, bo ten jest tak oklepany i banalny, że ciężko napisać coś fajnego w tej tematyce.
Blog szesnastolatki, no offence.
1/5