O Analizo!
Bo sesja przyszła, eckm...
PS Zanim zaczniesz - oczekujesz czegoś mądrego/dobrego? Nie czytaj.
Jam gotowy był do boju,
strachu, trwogi ja nie znaju!
Tyś mi jednak, Boże Drogi,
wielką kłodę wepchł pod nogi.
Pamiętając wszystkie wzory,
z manuskryptu, z ksiąg pokory
Oczyściłem myśli wszelkie,
zjadłem nawet krągłą żelkę
Jużci Zadął wróg w róg,
więc do boju
krzykłem szybko: "jop mać twoju"!
Aż tu nagle, z pod pierwiastka
wyskoczyła Panna Całka
Biorę topór, PI I szubienicę
a Różniczki wciąż nie widzę!
Płaczę, krzyczę,
stękam, ryczę
I trę nosem o kant blatu,
żal mój okazując światu,
Lecz na nic to Panie,
bo Całka wciąż cała i nie ma batu!
A ja?
Wolałbym już wieczność i
dni dłuższych kilka
z programami Krzysia z Polsatu
I na cóż był mnie trud?
I na cóż jest mi znój?
Wiec bracie jedno:
Gdy delta jest ujemna
i tak już chuj.
xD
Wiesz, że rymy leżą, prawda? xD
Ale współczuję, współczuję. Nawet nie wiem, co to całka xD
(07-06-2011, 21:41)Duśka napisał(a): [ -> ]Ale współczuję, współczuję. Nawet nie wiem, co to całka xD
Całka to odwrotna pochodnej.
;D
PS A rymy leżą bo lubią to co autor i są ze mną związane emocjonalno-ruchowo-fizycznie-cośtam.
i tak zostaniesz zjechany, mimo Twojej miłości do mnie i mojej do Ciebie.
P.S. Ja nawet nie wiem, co to pochodna.
(07-06-2011, 21:46)Duśka napisał(a): [ -> ]i tak zostaniesz zjechany, mimo Twojej miłości do mnie i mojej do Ciebie.
No tak. Ich bawi bawi pewnie śmierć Wertera, flow Sztrasburgera i nos Maleńczuka, a nie prawdziwe suche arcydzieła. Hómaniści jedni
(07-06-2011, 21:46)Duśka napisał(a): [ -> ]P.S. Ja nawet nie wiem, co to pochodna.
A wiesz co to mamusia Pani resocjalizator? No. A teraz wyobraź sobie, że jakaś funkcja jest mamusią i potem sobie ma swoją rodzinkę innych funkcji(a te funkcje mogą mieć swoje małe funkcje i tak się kopulują różniczkusie wielu stopni). To są jej pochodne, które się wylicza najczęściej stosując odpowiednie wzory.
Zlej rymy, jakby pomyśleć nad rytmem i parę rzeczy wyrzucić, może być fajnie.
P.S. Bardziej od Wertera rozśmieszył mnie Kordian, który strzelał sobie w łeb i nie trafił.
Pozdrawiam.