psychika rozpoczęła ostatnią wieczerzę
mógłbym się pożegnać pisząc ostatni list
wolę pozostać zagadką
nigdy nie byłem mesjaszem
a dzisiejsze umieranie stało się prostotą
gdybym zakończył na krzyżu
mówiono by że plagiat
dlatego pozostanę zapomniany
pośród spalonych w Auschwitz
Sorry, ale nie trafia do mnie totalnie. Pointa dziwna, w pierwszych wersach powtórzenie. Nie przemyślałeś tego utworu, choć tematyka, mimo, że poplątana, jest odważna.
Nie rozumiem, a to znaczy, że jest źle...
Nie dotarło, wybacz.
Dziwaczne, zbyt napuszone, pełne przeintelektualizowanych znaczeń, które szkodzą tu, a nie nadają smak.
Dużo za dużo - za dużo, jak na tak krótki utwór, tych wszystkich krzyży, Chrystusa, Auschwitzu, dziwnej składni i ucztującej psychiki (czyli czego?). Przydałyby się jakieś proste słowa - czasem silniej oddają mrok duszy (którego Ci nie chcę odmawiać), niż biblijne frazesy. Widać spory potencjał, bo np. zdanie z oskarżeniem o plagiat świadczy o dość dużej wyobraźni autora.
Max95 - witam dzięki za przeczytanie, mhm masz prawo tak mówić, nie do każdego da się trafić swoją twórczością. Pozdrawiam.
mike - dzięki za komentarz, ok rozumiem nie do każdego przecież da się trafić ;]
Pozdrawiam.
accattone - no ok dzięki za odwiedziny, mhm czy mam potencjał nie mi o tym mówić. Ale staram się pisać po swojemu, budować własny świat, własną wyobraźnię. Dla mnie szczerość i prawdziwość to podstawa. Pozdrawiam.
Cytat:mówiono by że plagiat
na tym moim zdaniem można by skończyć.
Co prawda wtedy to już zupełnie inny tekst, jednak ta końcówka zupełnie do mnie nie trafia, zaciemnia tekst.
Potencjał oczywiście masz, jak każdy. Jak na debiut, bardzo dobrze, ale czekam na pozostałe prace (i patrz na zegarek).
Pozdrawiam.
Witaj księżniczko to miłe że przeczytałaś i zostawiłaś coś po sobie. Pozdrawiam.