06-06-2011, 12:46
Uwaga banał!
P.S. Wcale tak się nie czuje, po prostu robię sobie jaja z ckliwych wierszyków o nieszczęśliwej miłości.
P.P.S. Jeszcze tu wrócę!
P.P.P.S. Niektóre metafory nawet mi wyszły(Stawiasz różowe lustro mej duszy; parabola miłości), chyba...
W metaforze uczuć mówisz, „Kocham”
Gładzisz mą duszę słowem rozkoszy
Wmawiasz mi żeś mi najdroższy
A ja w swej samotni, słucham
Zamykasz mi oczy, otwierasz uszy
Karmisz rozkoszą zabijając zmysły
Gorycz nektaru tak mi bliski
Stawiasz różowe lustro mej duszy
Mądrości twych słów, głuchość
Twych złotych wież, kruchość
Mdli mnie parabola miłości
Kochać cię już nie mogę
Przed kameleonem odczuwam trwogę
Koniec już! Dosyć! Idę.
Gładzisz mą duszę słowem rozkoszy
Wmawiasz mi żeś mi najdroższy
A ja w swej samotni, słucham
Zamykasz mi oczy, otwierasz uszy
Karmisz rozkoszą zabijając zmysły
Gorycz nektaru tak mi bliski
Stawiasz różowe lustro mej duszy
Mądrości twych słów, głuchość
Twych złotych wież, kruchość
Mdli mnie parabola miłości
Kochać cię już nie mogę
Przed kameleonem odczuwam trwogę
Koniec już! Dosyć! Idę.
P.S. Wcale tak się nie czuje, po prostu robię sobie jaja z ckliwych wierszyków o nieszczęśliwej miłości.
P.P.S. Jeszcze tu wrócę!
P.P.P.S. Niektóre metafory nawet mi wyszły(Stawiasz różowe lustro mej duszy; parabola miłości), chyba...