Via Appia - Forum

Pełna wersja: Poezja metalowa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Mrok z duszy uwolniony

Mrok z duszy uwolniony, niszczy życie
Smutkiem się kieruje, nienawiścią
Szuka ofiary, którą mógłby zniszczyć
Jednak mrok z duszy uwolniony znika
Znika gdyż ofiar brak a na niebie
Bezkres dusz w mroku pogrążonych
Bezkres dusz które właścicieli szukają
Aby mrok uwolnić i trwać w swoim
Bezkresnym żywocie przez długie
Czasy przemyśleń i nadchodzącego światła

Ostatnie przemyślenia

Ostatnie przemyślenia , najpiękniejsze są , zmuszają do działania , gdy śmierć zapuka do drzwi , przemyślenia kończą się i odchodzą tak bez tęsknoty istnienia.

Dusza w mroku pogrążona

Dusza w mroku pogrążona gubi drogę,
życia szuka,
by mrok całkowicie nie pochłonął jej sensu istnienia.

Nadzieja

Nadzieją żyję , kocham ją , pożądam .
Nadziei nie można stracić ,
bo gdy nadzieję stracisz marny twój los ,
przypieczętowany w jasnym bezkresie życia.

Śmierć

Śmierci się obawiam , unikam jej .
Śmierć przeraża i lęk sprowadza po to by dusza śmierci się oddała
i żeby śmierć znowu tryumfowała.

Sens Życia

Sensu życia szukam pragnę go , pożądam go .
Sens życia w chaosie pogrążony bez miłości ,
bez pragnienia szuka ciała w którym mógł by zamieszkać.

Czarne Kruki

Czarne kruki , widziano na błękitnym niebie ,
pogrążone w chaosie , bez żadnych uczuć ,
gubią drogę aby umrzeć w szarym bezkresie życia.

Światło dla duszy

Czym że jest światło dla duszy przeznaczone?
Czym że jest dusza dla światła?
Drobnym pyłem czy tylko marnym wspomnieniem?
W mojej duszy światła brak
Czemuż to tak czy z powodu ludzi czy z powodu zwątpienia?
Jedno pewne bez światła drogi dusza nie zobaczy?
A więc czy kierować się światłem czy wybrać drogę zwątpienia?

Cierpienie Duszy

Nie umiem określić ile to już lat,
ludzie patrzą się na mnie bez żadnych uczuć.
A ja chciałbym aby spostrzegli moje cierpienie,
które ukrywam za ich kratami,
czy moje cierpienie nic dla nich nie znaczy? .



Przekopiowałem, podzieliłem na linijki i naprawiłem najbardziej rażące błędy..

A oto moje ostatnie poezje

Siatkówka

Siatkówka pięknym sportem jest
Rywalizacja zabawą jest
Siatkówkę kochają wszyscy
Siatkówka jest rozrywką
W szarym świecie naszego nędznego życia

Kobiety

Ah kobiety bez nich życie sensu nie ma
Bez kobiet życie smętne jest
Kobiety pocieszą , rozbawią
Przytulą mężczyznę którego boli
Lecz gdy stracimy piękne kobiety
W tedy świat pogrąży się
Aż po kres naszych dni

Czarne słońce i żołnierze ruszający w bój

Czarne słońce
Rusza po niebie
Drogę wskazuje
Żołnierzom ruszającym w bój
Oni ginąć chcą
Aby chwała ich pana
Dominowała nad światem
Życiem gardzą
Śmierci szukają
A czarne słońce
Czeka na ich dusze

Smutkiem pisane

Ze żalu smutek
Ze smutku pustka
Czemu tak jest
Co się z radością dzieje
Czy odchodzi czy znika
Smutek duszę ogarnia
Bo smutek odebrał mi chęć życia

Dla tej której nie ma

Jej już nie ma
Śmierć ją dogoniła
Mimo iż żyć chciała
Nie pocieszy , nie podniesie na duchu
Nie chce zapomnieć o jej uśmiechu
Nie chce zapomnieć o jej pięknych włosach
I oczach w słońce odziane
Ale jęj nie ma
a to smutek do mego serca sprowadza
(Utwór napisany po śmierci przyjaciółki)

Starość

Starości uniknąć chciałem
Jednak się nie dało
Starość przeraża mnie
To poczucie samotności
Opuszczenie przez innych
Najbardziej mnie przygnębia
Chęć poznania kogoś sprowadza
Kogoś tak starego jak ja
Ale szansą jest młoda śmierć
Umrzeć młodo cóż za niedorzeczność
A jednak po broń chwytam
A by śmierć niechybną sobie zadać?
Ale myśl mi przyszła
Iż starość to dar
Dar którego nie wolno odrzucić
Jeśli bym go odrzucił
Pustka ogarnęła by moich bliskich
Bo mimo iż stary to jednak
Radość przynoszę rodzinie całej
Od wnuków aż po dzieci moje

Prawdziwy Mrok

Prawdziwy mrok zniszczenia chce
Bliskich nam odbiera
Bo życie kruche i nietrwałe
Kto przetrwa kto przeżyje
O tym mrok zadecyduje
Król zaświatów sądzić nas wtedy musi
Umieramy niszczejemy
Ciała nasze gniją
Pokarmem się stają
Nasze wierzenia niczym się stają
Gdyż w tedy stajemy przed prawdziwym Bogiem
Czy jest nim Jhwe czy też Budda
Nikt tego nie wie
Lecz gdy mrok prawdziwy
Życie nam odbierze
W tedy poznamy boga prawdziwego
Wiecznego nad światem panującego
No ciekawe, ciekawe... naprawdę ciekawe. Masz w sobie talent (pokaż pani od polskiego - może dostaniesz dwóję na koniec ) Za całokształt masz 7/10.
Tytuł by się przydał, a także by ten wiersz był trochę dłuższy ; p
Nie przepadam za wierszami nie rymowanymi i neoromantycznymi. nie myślałeś o pisaniu rymowanych wierszy?
Nie rymowanie mi leży mi na duszy, ale romantycznego chyba coś wymyslę.
wszystkie Twoje wiersze są romantyczne a to właśnie mnie nie leży. Ale to tylko moje zdanie.
Nowa poezyjka .

O aktualizacjach w twórczości informujemy tutaj, podając link do tematu, który aktualizujesz. Proszę, stosuj się do tego, bo następnym razem możesz zarobić warna. // Triss


Ekhem i ile razy mogę mówić - wiersz, nie poezja --.-- // Mirrond
Generalnie trzy ostatnie wiersze nie są złe, zawierają w miarę sensowne przemyślenia.
Ładnie brzmią metaforyczne czarne slońca.
Siatkówka mi się zupełnie nie podoba, nie obraź się, ale brzmi trochę na poziomie nauczania początkowego w szkole podstawowej, poza tym nienawidzę siatkówki, więc nieprawda, że siatkówkę kochają wszyscy, jak to ująłeś.

Próbuj dalej Smile
Powiem szczerze - Twoje wiersze nie przemawiają do mnie w ogóle. Mimo, ze sam często używam powtórzeń w wierszach (jako ze potrafią ładnie zbudować atmosferę), to u Ciebie jest to zbyt nachalne i raczej psuje cały obraz. Poza tym używasz języka i konstrukcji zdań, które są czasem dobre dla poezji, ale - znowu - w nadmiarze po prostu nie ma to efektu.
To tak jakby dodać do zupy szczypte chilli dla smaku i przypadkowo wsypać cały słoik Smile
Nie znam się na poezji, ale skoro mam coś napisać to piszę. Niektóre linijki są warte zapamiętania, ale ogólnie chyba silisz się na patos, co nie bardzo się udało. Dostrzegłem też parę literówek lub pomniejszych błędów. Jak mówiłem, to w ogóle nie moja działka, więc moim zdaniem się nie przejmuj Tongue
Niektóre wiersze są ciekawe, inne niestety już do mnie nie trafiają. W pierwszym wierszu mógłbyś zastąpić powtórzenie słowa "mrok". Gdybym miał wybierać najlepszy to byłby to "smutkiem pisane".