Było minęło zniknęło
czas nakrył czarną czapką
pieszczota bezsennych nocy
i koszmarnych poranków
upewnia mnie
że wciąż mam coś dla ciebie
wiersz składający się z dwóch słów
31 maja 2011
Cóż tu dużo mówić, mike. Nie chcę się powtarzać, a już nowych słów znaleźć nie potrafię.
Cytat:czas nakrył czarną czapką
Tutaj musiałam się zatrzymać, po prostu musiałam.
Bije, po prostu bije od tego szczerość.
5/5
Przepiękna poezja miłosna. Potrafisz dotknąć mego czułego punktu wyobraźni. Pięknie odmalowałeś atmosferę tęsknoty za utraconą miłością. Brawo!
Całkiem fajny kawałek.
Poprawna budowa i słownictwo. Ogólny wydźwięk wiersza bardzo dobry,pointa też niczego sobie.
4-4,5/5
Pozdrawiam
X
Dzięki Wam wszystkim ludziska
Miłość nie mija tak szybko szczególnie ta prawdziwa. Opisałeś to bardzo delikatnie i sugestywnie. Ja wczułam się w to, co odczuwał bohater i poczułam prawdziwy smutek.
Wspaniale oddajesz uczucia...
Kurde, naprawdę ciężko jest się tu do czegokolwiek przyczepić. Krótko: kawał dobrej roboty.
Alhambra,
Engoument,
Wojbik,
Dzięki wielkie
"Było minęło zniknęło
czas nakrył czarną czapką" - tylko co nakrył? koparkę albo kilo śliwek? Trzeba wiedzieć, co się chce przekazać czytelnikowi, inaczej wprowadzasz go w błąd.
"pieszczota bezsennych nocy
i koszmarnych poranków" - nie wiem, co to jest pieszczota np. bezsennych nocy. Jak bezsenna noc może być pieszczotą? Coś ci się pomyliło najwyraźniej.
"upewnia mnie
że wciąż mam coś dla ciebie
wiersz składający się z dwóch słów" - pieszczota bezsennej nocy upewnia mnie... Coś co nie istnieje stanowi podstawę do twierdzenia o czymś. Absolutny brak sensu, brak podstawowych zasad logicznych. Poezja to nie matematyka, ale jednak musi mieć sens i jakieś odniesienie.
No i ten wiersz "składający się z dwóch słów". Jeśli dobrze liczę, to w twoim tekście występuje większa ilość słów niż dwa. Kolejny brak jakiejkolwiek konsekwencji.
Ktoś już wcześniej napisał, że twoja poezja przypomina wpisy do pamiętniczków (chyba Kheira). Mnie przypomina to bardziej teksty z piosenek disco-polowych. Jest ludycznie, śmiesznie i beztrosko.
Rozumiem, że prowokujesz, ale nie ten adres, kolego
Ahoy and tralalala!
Nie podoba ci się mój komentarz? Dlaczego? Jest ad rem, a nie od personam.
PS. nigdy nie będziemy kolegami, więc daruj sobie te uszczypliwości. I pamiętaj o regulaminie.
Proponuję - nie prowokuj, bo nie dasz rady
Pozdro