Powietrze było ciężkie
od mirażowej słodyczy
i burzy.
Stąpałaś lekko
wśród marzeń i słów
tuląc się w ciemne niebo.
Ogarnęłaś mnie swoimi ustami
i wtedy przypomniałem sobie,
że nienawidzę rano wstawać.
Ciepły, nastrojowy, romantyczny obrazek. Usmiecham się a to oznacza, że lubię taką bezpretensjonalną poezję pełną dobrych wibracji.
Wojbiku, pewnie wiesz już, że bardzo lubię twoją delikatną poezję, te pejzaży malowanie, subtelne rysowanie scen i nastrojów.
Znów Ci się udało.
Wiersz jest jak gorąca kawa rankiem, i pobudza, i daje uczucie nieznanej przyjemności...
Cudowny wiersz cudownie napisany z cudownym nastrojem.
Cytat:Ogarnęłaś mnie swoimi ustami
Chyba mam złe skojarzenia...
Nie porwało mnie, nie przepadam za podobnymi wierszami. Niemniej jednak napisany jest lekkim językiem, przywołuje obrazy. Jest ok, ładny, ale nie zachwycił mnie, szczerze powiem.
3,5/5