Via Appia - Forum

Pełna wersja: definicja czasu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
wśród książek uśpionych kurzem
formuje z wyblakłych zapachów
definicję czasu

męczy się kreśląc imiona
przeterminowane uczucia
zaledwie wczorajsze

przynależność otoczyła go żelazem
stłumiła jego zmysły
wypalając znaki

makówki z życzeniem snu
odbierają mu świadomość
otwartych oczu

nie ma w nim miejsca na pożądanie
odejdź póki on śpi
W samej definicji czasu, jak to w suchym określeniu, może i nie ma (z pewnością nie ma), ale czas w sobie zawiera przecież wszystko - jak sądzę.
Tu jakoś nie mam wątpliwości - dobry metaforyczny wiersz.
Pozdrawiam. I jeszcze jedno pytanie na koniec. Czy ty Klaro wstydzisz się swoich utworów, przemyśleń? Jakoś zagubiła mi się Twoja twarz w awatorzeWink
Pozdrawiam
Magiczny świat twoich słów i skojarzeń natychmiast wciąga - i nie chce wypuścić!
I wcale bym tego nie chciał, bowiem wiersz jest superSmile
Jak krótka podróż do transcendentalnej krainy niepoznanego, zagadkowego czasu...którego nie widać, a jak wiatr, istnieje.
Z braku lepszego słowa: ładny ten wiersz. Bardzo mi się podobają metafory, czuję ten tekst.
Zapis i słownictwo bez zarzutów, jak na moje oko. Wszystko gra, a więc jestem na tak Wink
Jedna wielka metafora, ujęta w piękne słowa, czarujące i ulotne, jak sam czas.
Po przeczytaniu tego utworu na mojej twarzy pojawił się uśmiech zadowolenia. Bardzo lubię kiedy ktoś tak piszę jakby szło to wprost z jego serca.
Bardzo dziękuję wszystkim za opinię. Smile

Kristoforusie Smile owszem bywa tak że wstydzę się publikować swoje utwory na forum Blush

Pozdrawiam