***
rozmawiała z aniołami
podawała im dłoń
zwierzali się z piekła
zostawiali podarki
z rozgrzanej ziemi
wędrowali karawaną
fontanną uczuć spalali siebie
ich skrzydła opadły
razem ze swą skazą
jak dwa palce z kaplicy
rozdzielone pęknięciem
nie będą razem
choć razem śpiewają
na pozór dla siebie
jak dla mnie kilka dobrych fragmentów , lecz jako całość nie przemawia do mnie
dobre:
zwierzali się z piekła
fontanną uczuć spalali siebie
choć razem śpiewają
na pozór dla siebie
przytępiło mnie więc nie rozumiem tego:
jak dwa palce z kaplicy
rozdzielone pęknięciem
prosiłbym o interpretację tego fragmentu - może być na PW
Pozdrawiam.
--------------------------------------------------------------------------------
(23-05-2011, 09:16)Bodzio napisał(a): [ -> ]jak dla mnie kilka dobrych fragmentów , lecz jako całość nie przemawia do mnie
dobre:
zwierzali się z piekła
fontanną uczuć spalali siebie
choć razem śpiewają
na pozór dla siebie
przytępiło mnie więc nie rozumiem tego:
jak dwa palce z kaplicy
rozdzielone pęknięciem
prosiłbym o interpretację tego fragmentu - może być na PW
Pozdrawiam.
--------------------------------------------------------------------------------
W kaplicy sykstyńskiej na malowidłach Michała Anioła jest taki powszechnie znany fragment gdzie dwie postaci skierowane do siebie prawie podają sobie dłonie i między nimi jest lekkie pęknięcie. Mi się z tym skojarzyło- bujna wyobraźnia więc ciężko czasem to zinterpretować
(22-05-2011, 14:49)Gryf88 napisał(a): [ -> ]***
rozmawiała z aniołami
podawała im dłoń
zwierzali się z piekła
zostawiali podarki
z rozgrzanej ziemi
wędrowali karawaną
fontanną uczuć spalali siebie
ich skrzydła opadły
razem ze swą skazą
jak dwa palce z kaplicy
rozdzielone pęknięciem
nie będą razem
choć razem śpiewają
na pozór dla siebie
To zapamiętałam z całego wiersza: -ła, - ła , - li, -li, -li - ną, - ną - li,
Interpretacja nie jest trudna, bo jak dla mnie tekst jest banalny, zwłaszcza początek.
Nic ciekawego drogi panie.
Kali
ps. gwiazdki dodają także boty, więc się nimi nie sugeruj
Możesz być z siebie dumny : wiersz jest pięknie napisany, w bajkowej konwencji. Jestem na tak.
Podoba mi się bajkowa atmosfera twoich tekstów, ale spróbuj to wykorzystać w inny sposób.
Ten tutaj zupełnie do mnie nie przemawia, chociaż rzeczywiście jest kilka niezłych fraz - ale one nie stworzą tekstu.
Pozdrawiam.
Doskonały text, Gryf, czysta poezji, taka jaką lubię, choć rzadko takową sam tworzę
Ujmujący sposób narracji, nastrój niezwykłości, fajny dobór słów.
Przemawia to na korzyść poetyckości powyższego utworu.
Jest ok.
Owszem, klimat potrafisz budować, ale z kondensacją myśli i z formowaniem obrazów jest u Ciebie cieniutko.
Próbuj zminiaturyzować ten tekst, może spróbuj zrobić z tego wiersz stroficzny.
Póki co to dość średnio ciekawa wyliczanka i nie urzeka.