Via Appia - Forum

Pełna wersja: *** (chcesz...)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
***

chcesz się nadąć
świat nabrzmieć i rozpiętrzyć
na tłumy rozsierdzone się zasadzić
wprowadzić w popłoch

i żeby wiatr wył, kiedy już skończysz głosić swoje przemówienia

chcesz mieć w oczach sokoły
we włosach lwią grzywę
grzmieć chcesz swoje słowa
godzić nimi w myśli i rozszczepiać

i żeby każde załzawione spojrzenie było twoje i oddech przerywany

ale z obrzydzeniem przemijasz
niechętnie chęć zagryzasz chlebem
powietrzem jak podłym lekarstwem
znieczulasz się we śnie

i gdy nadchodzi przebudzenie pamiętasz tylko niesmak w ustach

15.05.11

______________
tutaj na prośbę niektórych wersja z interpunkcją:

Chcesz się nadąć.
Świat nabrzmieć i rozpiętrzyć.
Na tłumy rozsierdzone się zasadzić
- wprowadzić w popłoch -

i żeby wiatr wył, kiedy już skończysz głosić swoje przemówienia.

Chcesz mieć w oczach sokoły,
we włosach lwią grzywę...
Grzmieć! chcesz swoje słowa,
godzić nimi w myśli i - rozszczepiać.

...i żeby każde załzawione spojrzenie było twoje, i oddech przerywany.

Ale z obrzydzeniem przemijasz.
Niechętnie chęć zagryzasz chlebem,
powietrzem (jak podłym lekarstwem)
znieczulasz się we śnie...

i gdy nadchodzi przebudzenie pamiętasz tylko niesmak w ustach.


dziękuję za uwagę.
Motyw siły we śnie i niemocy po przebudzeniu jest dość oklepany i mdły, jednak udało Ci się
( przynajmniej dla mnie ) wprowadzić świeży powiew.
Cytat:chcesz się nadąć
świat nabrzmieć i rozpiętrzyć
Świetne dwa wersy!
Cytat:chcesz mieć w oczach sokoły
we włosach lwią grzywę
grzmieć chcesz swoje słowa
godzić nimi w myśli i rozszczepiać

Chyba najciekawszy fragment...
Cytat:i gdy nadchodzi przebudzenie pamiętasz tylko niesmak w ustach
Zakończenie b.ładne, ale coś mi nie pasuje. Może ,,i gdy nadchodzi przebudzenie(...)"?

Ogólnie, wiersz podoba mi się. Temat jest bardzo łatwy do napisania totalnego gniota ociekającego kiczem, ale tutaj tego nie widzę. Czekam na kolejne utwory!


Cytat:Zakończenie b.ładne, ale coś mi nie pasuje. Może ,,i gdy nadchodzi przebudzenie(...)"?
słowo "może" wprowadza treść niepasującą Tobie, jak mniemam, bo jeżeli jest to sugestia poprawy, to śmiem twierdzić, że tak właśnie brzmią te słowa

mam zwyczaj pisać wiersze na banalne tematy

trochę moich wierszy już jest na inku, zachęcam do lektury Wink


dzięki i pozdrawiam
Mdły patos, zero oryginalności - lecisz utrwalonymi szlagwortami.
Chciałoby się coś poczytać z "kopem" a tu nie ma - bezduch.
Nie dajesz z siebie tego, co trzeba, żeby czytelnik poczuł, że Ci zależy.
dzięki za komentarz
Ten wiersz jest jak dla mnie zbyt nadęty, nabrzmiały i "rozpiętrzony" (patrz niżej). Wiele tu dużych słów, a mało treści. Może i by coś z tego było, gdyby go skrócić o połowę i pozbawić sztucznego patosu.

P.S. Co to znaczy "rozpiętrzyć"?

Konto usunięte

Też nie lubię patosu, jednak ten wiersz w jakiś sposób mnie urzekł, wprowadził w jakiś dziwny stan błogości i niemożności. Nie wiem dlaczego akurat w to, aczkolwiek to całkiem miłe uczucie.
(21-05-2011, 19:53)Liwaj napisał(a): [ -> ]świat nabrzmieć i rozpiętrzyć

(...)

chcesz mieć w oczach sokoły
we włosach lwią grzywę
grzmieć chcesz swoje słowa
godzić nimi w myśli i rozszczepiać

(..)

niechętnie chęć zagryzasz z chlebem
powietrzem jak podłym lekarstwem

Wszystkie te przykłady dają wrażenie, że niestety średnio operujesz językiem. Mogę się oczywiście mylić, ale wydaje mi się, że nie można "nabrzmieć czegoś", nie grzmi się słów i że coś trzeba rozszczepiać konkretnego. Poza tym to nieszczęsne "rozpiętrzać" oraz takie zdania jak "zagryzasz z chlebem powietrzem" - o wiele lepiej byłoby "powietrzem z chlebem". Te sokoły w oczach i grzywy we włosach też jakoś niefortunnie brzmią. Rozumiem, że to mogą być celowe zabiegi (tak jak "niechętnie chęć" chociażby) i neologizmy jakiegoś rodzaju, ale w tym wypadku IMO całkowicie nieudane. Jest patos, ten język, dziwne szyki zdań, brak konsekwencji w interpunkcji (lub jej braku), przegadane te dłuższe wersy. Na plus jedynie temat, ale niestety został on tu raczej marnie zrealizowany. Wybacz, nie podoba mi się.

Dlaczego nie? Akurat słowo "rozpiętrzyć" mi się podoba, działa na moją wyobraźnię. Dla mnie wcale nie chodzi tutaj o, jak napisała Natalia, siłę we śnie i niemoc po przebudzeniu. Liwaju, pomyślałabym nad interpunkcją w całym tekście, niekiedy trzeba naprowadzić czytelnika, co się z czym łączy.
"niesmak w ustach" jest dla mnie do bani, tych ust bym się pozbyła, podobnie potraktowałabym wers "wprowadzić w popłoch".

Obrazowy tekst, patos zastosowany moim zdaniem prawidłowo.
Pozdrawiam.

dodany wiersz z interpunkcją.

masz rację Księżniczko Wink

Nebrasko, popatrz na wersję z interpunkcją, pomyliła Ci się interpretacja chleba i powietrza, one nie są razem

zabiegi zastosowane przeze mnie są moimi ulubionymi a wiersze piszę dla siebie z własnym poczuciem estetyki. lubię, kiedy słowa działają na inne inaczej, niż jest to przyjęte. coś się piętrzy, czyli zwiększa swoją ilość czy objętość, rozpiętrza, a ktoś też może to robić, tzw. rozjątrzać

Nie pomyliła mi się, tylko w pierwotnej wersji było "zagryzasz z chlebem", a to jest błąd. W drugiej wersji już wszystko pasuje. W tej zwrotce tylko bym wywalił nawiasy i dał przed tym przecinek, ale to już jak uważasz. Podobnie myślnik i wielokropek tutaj:

Cytat:godzić nimi w myśli i - rozszczepiać.

...i żeby każde załzawione spojrzenie było twoje, i oddech przerywany.
wersja z interpunkcją jest tylko na potrzeby waszych doznań estetycznych i nie mam zamiaru jej nigdzie używać.

faktycznie, 'z' mi się brzydko wkradło, a zostało usunięte pewnie po skopiowaniu wiersza na forum