Zasiadam do stołu
nakrytego myślami
Niewielki wybór
gorycz i kwas
Puste krzesło na przeciw
wymownie patrzy
Popijane strawy łzami
upływa czas
____________________________
wersja poprawiona poniżej
Naprzeciw. Wywal wielokropki.
Cytat:Popijane strawy łzami
po co szyk przestawny? Wielkie litery właściwie też nie są tu potrzebne, ale to już twoja rzecz. Ciekawy pomysł, jednak wykonanie nie bardzo przypadło mi do gustu. Dokładniej nie podoba mi się końcówka. Pisz dalej.
Pozdrawiam.
Usuń wielokropki, to raz.
Dwa, całkiem nieźle.
Za mało, jak dla mnie.
Lubię bardziej rozbudowane formy, zero szortów
już nie ma tych wielokropków
I te duże litery usuń.
Wiersz na tym zyska.
Będzie ład i płynność.
I rozdziel na dwie częsci.
zasiadam do stołu
nakrytego myślami
niewielki wybór
gorycz i kwas
puste krzesło
wymownie patrzy
popijane łzami strawy
upływa czas
I teraz masz lepiej?
A nie mówiłem?
To jest wiersz co się zowie
Całkiem niezły kawałek.
Poprawna budowa,słownictwo,tematyka. Pointa też ujdzie.
Czekam na coś więcej.
4/5
Pozdrawiam
X
dzięki za komentarz
Sam tytuł jest bardzo udany. Masz wyczucie lingwistyczne.
Wiersz genialny, dokładnie takie lubię!
Dziękuję za poświęcony czas, kometarze i sugestie
Pozdrawiam
A i mnie się podoba
Chociaż krzesła są ostatnio dość popularne, niestety. Coraz częściej można je spotkać w poezji. Szczególnie te puste.