Via Appia - Forum

Pełna wersja: (nie)kolorowi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
ten na biało
ten na czarno

wszystkim nic co ludzkie
obce nie jest

a ja kurwa
czerwona ochra (s)palona
Nie jestem pewna, czy do końca rozumiem Twój zamysł, ale jakkolwiek bym sobie tego nie interpretowała, to i tak mi się podoba. Nawet ten wulgaryzm jest na miejscu, chociaż na ogół nie przepadam za wulgaryzmami na piśmie.
jestem na tak Smile
Podoba mi się sposób, w jaki podeszłaś do tematu wyobcowania, buntu (bo dla mnie to jest właśnie o tym). Z drugiej strony, ta symbolika jest na tyle uniwersalna, że właściwie można to zinterpretować jak tylko się chce, poczynając od spraw związanych z rasizmem, kończąc na właśnie buncie, proteście przeciwko szufladkowaniu ludzi itp. Zastanowiłabym się, czy nie jest to przypadkiem zbyt szerokie pole do interpretacji.
W tym przypadku jestem na tak, bo mimo wszystko wszystkie interpretacje, jakie zdołałam znaleźć, jakoś się o siebie zazębiają i wiążą ze sobą, dotykają podobnych
obszarów.
Pozdrawiam.
Szymborska też posłużyła się słowami Terencjusza, pisząc "tylko co ludzkie może być prawdziwie obce".
Mi osobiście się podoba, fajnie ubrana myśl, treściwie.
Brawo.
Jak dla mnie to nic specjalnego - nawet nie wiem, jak opisać swoje nijakie wrażenia.
Co to znaczy, bo nie rozumiem: czerwona ochra (s)palona ???
Nie podoba mi się, bo nie ma tu ani wiersza, ani treści.
No i ten wulgaryzm od czapy, absolutely, totallySmile
Ja ten wulgaryzm rozumiem jako skrajną ironię, zarzut lekkiej głupoty/ciemnoty wobec rozmówcy, tak jak w dowcipie:
Cytat:-Mam jagodziankę.
-Z jagodami?
-Nie, ku**a, z truskawkami!
Mam wrażenie, że mowa jest tu o poczuciu wyobcowania - niby wszyscy wokół cytują bezmyślnie "Nic co ludzkie nie jest mi obce", ale mimo to podmiot liryczny czuje się niezrozumiany przez resztę. Rozumiecie wszystkich ludzi, a ja co?! Czerwona ochra spalona?!
Ja to tak rozumiem. Jako manifest jakiegoś biednego emo, tylko w nieco mniej emowskim (i dobrze) wydaniu.
No tak - rycząca 14Wink)))) Tylko mi się tu nie obna...rażaj emocjonalnieWink
Jeśli do tekstu pasuje absolutnie wszystko, to co to znaczy?
Niegdyś kumpel, kupując na przykład klej, a na etykiecie wyszczególniono zbyt wiele materiałów, które dają się tym skleić, zwykł mawiać: Jeżeli klej jest do wszystkiego, to znaczy, że jest do niczegoWink
Coś mi się wydaje, że nie tylko klejów to tyczy.
Mike, tu znów jestem z Tobą.
Co prawda dziewczynom się to jakoś podoba, ale dziś i dziewczyny są raczej - dominy. Niby nic takiego, ale nie jestem pewien czy to dla nas odmiennopłciowych - dobrze.
Świadczy o tym także to publiczne suszenie majtek w awatorach. Zastanawiam się, czy mogę rozwiesić tutaj swoje świeżo wyprane skarpetki...?, ale lepiej nie. Raczej ze skarpetkami na twarzy, do twarzy mi nie będzie. Uważam, że wszystko powinno być na swoim miejscu, skarpety na nogach, a majtki na... Czy to czasem nie jest w sprzeczności z regulaminem?
A mi się mniej podoba Sad
Niby budowa okej,pointa ujdzie,aczkolwiek jakoś mi nie pasuje. Tematyka też w miarę spoko. Mimo to w wierszu czegoś brakuje,czekam na coś więcej.

3/5

Pozdrawiam
X
Kristo jeżeli przy komentarzach do moich wypocin, skupiasz się tylko na tym, że jestem ''ryczącą czternastką'' (na pewno ze względu na mój wiek, nie ma po co zastanawiać się w ogóle nad treścią wiersza) to gratuluję.
Dziękuję wszystkim za komentarze.
czerwona ochra palona to kolor, (s)palona to już moja symbolika
Kaote masz rację to ironia Wink pozdrawiam
(17-05-2011, 09:16)Insomnia napisał(a): [ -> ]Kristo jeżeli przy komentarzach do moich wypocin, skupiasz się tylko na tym, że jestem ''ryczącą czternastką'' (na pewno ze względu na mój wiek, nie ma po co zastanawiać się w ogóle nad treścią wiersza) to gratuluję.
Dziękuję wszystkim za komentarze.
czerwona ochra palona to kolor, (s)palona to już moja symbolika
Kaote masz rację to ironia Wink pozdrawiam
Wybacz mi Insomnio za wypominanie wieku, ale myślę, że nic w tym złego, zwłaszcza, że wszystko przed Tobą. Wiek rozwojowy i w tym czasie organizm chłonie wszystko. Chodziło mi raczej o to, że i złe nawyki językowe (chodzi w tym przypadku o wulgaryzmy). Doskonale wiem jak to jest we współczesnej szkole, bo mam córkę w Twoim wieku, której czasem też wyrwie się taki kwiatuszek wyhodowany w placówce edukacyjnej, choć nie na lekcji przecież.
Co do wiersza, to jednak się wypowiedziałem. Nie wprost, ale jednak.
I jeszcze jedno. Wcale nie mam zamiaru Cię w jakiś sposób deprecjonować.
Osobiście myślę, ze oprócz widocznego dziwienia się wszystkiemu i w ten sposób, może jeszcze trochę naiwnemu, ale jednak zauważaniu tej "dziwności świata" jesteś pozytywną jednostką i utalentowaną. W końcu to dla Ciebie i Twoich rówieśników jest przyszłość, także i w literaturze.
Pozdrawiam serdecznieSmile
Ta córka w moim wieku wszystko tłumaczy.
Mlodzież jest zła. Młodzież przeklina, młodzież pije, młodziez jest głupia.

Diabeł na pewno się mna interesuje.

Przyznam Ci rację.
Mimo wszystko przykro mi, że oceniasz mnie na podstawie wieku, a nie na treści utworu.
Przykro mi również, że poezję klasyczną, czy jak to nazwałeś konserwatywną, stawiasz wyżej nad wszystkim.
Nie chodzi mi o ten wiersz, aczkolwiek o całość.

Być może takie twory nie powinny być w ogóle na forum literackim.
A kryteria wiekowe należy postawić od 30 +.
Wtedy forum nie będzie zaśmiecane.

Pozdrawiam tych, oceniających po dacie urodzenia.
I ja i wiele innych autorow, przepraszamy, że piszemy zauważając ''dziwność''.
Że nie opisujemy jelonków na tle zachodzącego słóńca.

Za zniewagę dla klasyków, przeeepraaaszaaamy.
Nie lubię bluzgów, ale to nie krytyka tylko mój guścik, także luz Smile.
Bluzgi są dozwolone.
A wiersz jest krótki. Krótki, ale dobrze skonstruowany.
Dzięki za komentarz.
To już rzeczywiście gust każdego z osobna.
Skąd ta egzaltacja Insomnio? I kto cię upoważnił do reprezentowania pokolenia? Wyskoczyłaś moja droga, jak pantera dotknięta do żywego. Myślę, że tym potwierdzasz moją opinię wyrażoną w poprzednim komentarzu, która przecież nie jest opinią równo i około - latków. W gruncie rzeczy chodzi o twój wiersz, który jest przedmiotem tej dyskusji, a właśnie to, co wyżej napisałem , w nim zauważyłem, a z wiersza można nie tylko wyłowić treść, umiejętności poetyczne, ale i ocenić postawę piszącego wobec siebie i świata. Kto się tego boi, niech lepiej nie pisze. Tak więc dotyczy to wyłącznie Twojej osoby, co zresztą nie jest w sprzeczności z kształtowaniem się świadomości typowej dla Twego wieku. Myślę, że niczym Cię jednak nie obraziłem. Dokonałem tylko pewnych spostrzeżeń w oparciu o Twój tekst. Pozostań zatem w pokoju. Nie zamierzam ci ustawiać kręgosłupa.
Informuję jednocześnie, że nie preferuję żadnego rodzaju poetyki i potrafię docenić wartości zarówno tej klasycznej, a raczej klasycyzującej, jak i tej zwanej - współczesną, choćby i dlatego, że każdy wierz pisany tu i teraz jest współczesny.
Pozdrawiam, choć czuję się - podrapanyWink
Owszem nie reprezentuję mojego pokolenia i tym bardziej nie mam zamiaru. Dlatego proszę nie oceniać mnie na podstawie wieku.

Koniec Off Topu
Rówinież czuję się podrapana.
Pozdrawiam.
Stron: 1 2