Jadłem dziś bułkę
miękką jak twoje podbrzusze
była mi przez chwilę
jak dreszcze gorącej pieszczoty
Jadłem dziś ciastko
słodkie jak twoje usta
całowałem więc z języczkiem
jakby otulała nas namiętna noc
Patrzę teraz na pusty talerz
dziwny jak dzień bez ciebie
lecz nie martwię się wcale
jutro znów będę cię jadł
6 maja 2011
Tym razem podoba mi się ten wiersz Mike
Taka nonszalancka wrażliwość wiecznie głodnego.
Jesteś ludożercą?
))) (to żart)
Ale wiersz dobry
W zasadzie ok. Tylko zmieniłabym ostatni wers, w sensie to jadł, bo się powtarza.
Podoba mi się. Może mam gorączkę.
Cytat:Jadłem dziś bułkę
miękką jak twoje podbrzusze(...)
Padłem. Chyba najbardziej urocze porównanie jakie widziałem.
---
Ogólnie wiersz dobry. Podoba mi się to, że jest "klasyczna" budowa, a nie żadne porozwalane na wszystkie kierunki świata wersy. Nie jestem tylko pewny do tych wielkich liter na początku drugiej i trzeciej zwrotki, ale nie jestem dobry z tej strony, więc pozostawię tą zagwozdkę lepszym krytykom.
Wszystko jest ok. Każda zwrotka zaczyna się dużą literą. Jest w tym konsekwencja, a o to w budowie wiersza przecież chodzi.
Ciekawy pomysł
Poprawna budowa,słownictwo,tematyka. Świetna pointa. itp. Tak dalej.
4/5
Pozdrawiam
X
Dziękuję wszystkim za pozytywny odbiór
Sensowny i zgrabny. Człowiek porównany do talerza i do tego co się na nim znajduje.5/5
Dzięki, Wyimaginowany, za czas poświęcony temu kawałkowi oraz wysokie notacje.
Pozdro
By nie powtarzać się i nie pisać tego, co już zostało trafnie ujęte, podpisze się po opiniami przedmówców : świetne!
Dzięki, Dolores