Via Appia - Forum

Pełna wersja: Nasz czas ołowiu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Robertowi


nie napiszę durnych życzeń
podaruję światełko
a róża zastąpi ci czekoladowy tort

wiesz że to było świństwo
tak się po prostu nie robi
nie odchodzi się w inny wymiar
ot tak bez pożegnania

spotkałam ją wczoraj
spojrzała na mnie wrogo
na moim miejscu chciała widzieć ciebie




Motyw rozstania i od razu skojarzyło mi się z moim (od niedawna) ulubionym wierszem Poświatowskiej.
http://www.kursywa.pl/?id=2381
Wywaliłabym duże litery, raz są, a raz ich nie ma, to się sprawdza (kiedy używasz interpunkcji), ale nie tutaj.
To samo z pytajnikiem.
Ale to tylko sugestie, bo wiersz ogólnie mi się bardzo spodobał.
Dziękuję za komentarz, Fanta Smile

Poprawiłam.
Cóż smutne , przypomina o dawnych czasach ale nie o tym tu mowa , wiersz ma niezla budowę świetnie się czyta , smutek i tylko smutek , to czuc gdy się go czyta , w każdym razie ja tak mam , pozdrawiam .
Bardzo dobre, ot tyle mogę powiedzieć. I chyba więcej nie wydobędę, bo trochę mnie wmurowało.
Dobre, bo porusza sprawy męsko - damskieSmile
Język spoko.
Całość bez posunięć w dół, więc trzyma fason.
Końcóweczka bardzo rasowa, jak należy.
W ogóle z wyczuciem napisane.
Dobre, emocjonalne, ludzkie.
Ten utwór to proza. Są sproaizowane wiersze, które mają w sobie taką magię, że będę je prawdopodobnie pamiętać do końca życia, ale ten, według mnie, jej nie ma. Niektórzy mi mogą zarzucić złośliwość, ale nie mam zamiaru wychwalać każdego opublikowanego "wiersza".

Pamiętaj też Mestari, że jestem facetem i może stąd to wszystko.
Cytat:Pamiętaj też Mestari, że jestem facetem i może stąd to wszystko.
Jakoś nie widzę związku między Twoją opinią, a tym, że jesteś facetem.

Wiadomo, że nie każdemu musi się podobać to, co napisałam. Dziękuję za komentarz i poświęcony czas Smile
Niezłe ujęcie wewnętrznego rozdarcia narratorki, która przeżywa kryzys emocjonalno-sercowy. Napisane naturalnie, językiem potocznym, ale to nie zaszkodziło. Jestem na tak.
Spodobał mi się wiersz, ale kiedy zaczęłam dociekać co mogłaś mieć na myśli co raz bardziej zaczął mi się rozjeżdżać w oczach. Chyba mam dziwny nawyk by wszystko analizować co przy wierszach nie wychodzi mi na dobre. Ogólnie mi się podoba, Pozdrawiam Smile
Temat, który wykorzystałaś w wierszu to chyba najbardziej popularny, prawde mówiąc przereklamowany. Większość piosenek opowiada o nieszczęśliwej miłości, a twój wiersz nie zaskakuje, nie porywa, jest przeciętny. Możesz uważać inaczej, to jest moje zdanie.
Jestem zaskoczona tym, że tak ten wiersz odczytałaś, bo nie o nieszczęśliwą miłość mi szło... ale to nic, długa historia. Zostawiam Czytelnikowi wolną rękę w kwestii interpretacji.
To piękny, głęboki ukazujący cały wachlarz uczuć różnych występujących w nim postaci wiersz.
Może się mylę, ale odgaduję w nim jednak miłość - matczyną, tragiczną. Tak bym odebrała tę trzecią postać wprowadzoną na końcu.
Zdecydowanie godny uwagi.
Pozdrawiam.