Więc myślisz że wrócę
żeby powiedzieć przepraszam?
***
mylisz się
pociąg już odjechał
a ja z nim
masz rację
patrzę na niebo
jak w twoje oczy
całkowicie się mylisz
nie jest zamazane
tylko trochę zamglone
masz całkowitą rację
nie oddycham
i dławię się łzami
***
ale przecież nie powiedziałam
żegnaj
pozwalam ci mieć nadzieję
na mój powrót
za kilka lat znowu
się zobaczmy
ze złotym
okręgiem na palcu
i małym Jasiem pod sercem
może wtedy wreszcie zatęsknisz?
Czy mogę prosić o jedno słowo krytyki?Bardzo mi zależy na poprawie.
Nie podobają mi się te dwa samotne pytajniki, interpunkcja jest albo jej nie ma, chyba, że je jakoś uzasadnisz, bo według mnie nie są potrzebne. Nieco za dużo słów. Te gwiazdeczki też są zbędne, w dodatku przez nie tekst sprawia wrażenie rozwleczonego i jakoś nie zachęca to do czytania.
Cytat:za kilka lat znowu
się zobaczmy
ze złotym
okręgiem na palcu
i małym Jasiem pod sercem
tutaj moim zdaniem źle zastosowana przerzutnia. Dlaczego za kilka lat? W kontekście owego małego Jasia to brzmi nieco dziwnie, chyba, że źle to rozumiem. Tytuł też bym zmieniła, albo w ogóle z niego zrezygnowała. Przede wszystkim skracać.
Całość jakoś nie bardzo do mnie przemawia, nie przepadam za takimi kawałkami. Chociaż gdyby usunąć wszystko od "na mój powrót" włącznie, to mógłby mi się spodobać, ale to już byłby zupełnie inny tekst.
Pozdrawiam.
P.S. Bardzo przepraszam za przeoczenie. Dobrze, że zwróciłaś na to uwagę, jednak na przyszłość lepiej wysłać pw do któregoś z krytyków, żeby uniknąć pisania postu pod postem.
Więc myślisz że wrócę
żeby powiedzieć przepraszam
mylisz się
pociąg już odjechał
a ja z nim
masz rację
patrzę na niebo
jak w twoje oczy
całkowicie się mylisz
nie jest zamazane
tylko trochę zamglone
masz całkowitą rację
nie oddycham
i dławię się łzami
ale przecież nie powiedziałam
żegnaj
pozwalam ci mieć nadzieję
na mój powrót
za kilka lat znowu
się zobaczmy
ze złotym
okręgiem na palcu
i małym Jasiem pod sercem
może wtedy wreszcie zatęsknisz
Może teraz będzie lepiej. Wielkie dzięki za zauważenie
A co do Jasia, to chodzi po prostu o ciążę. :p
Nadal za dużo słów. Domyśliłam się, że chodzi o ciążę. Wtedy inaczej trochę odczytałam ten fragment, wybacz.
Przekaz mi się podoba, ale forma trochę mniej. Jak dla mnie wersy trochę za krótkie i za dużo strof, ale to jest tylko moje prywatne zdanie.
Cytat:całkowicie się mylisz
nie jest zamazane
tylko trochę zamglone
masz całkowitą rację
nie oddycham
i dławię się łzami
Tu bym się pozbyła tych "całkowicie" i "całkowitą".
Nie jestem na tak, nie jestem też na nie. Jest w tym jednak coś co chwyta.
Mi również się wydawało, że tych strof jest zdecydowanie za dużo. Jednak z drugiej strony, nie ma jak tego wszystkiego teraz pozmieniać.