Via Appia - Forum

Pełna wersja: Oferta
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
To chyba ostatni wiersz, jaki mi przyszło napisać, choć też ma już swoje lata. Liczę jednak na to, że po wygrzebaniu niektórych moich tworków z czeluści komputera, najdzie mnie znowu ochota na pisanie poezji, bo pamiętam, że dawno, dawno temu sprawiało mi to przyjemność.
PS. Tym razem nie wstawiam go w takim surowym stanie. Wzięłam sobie do serca Wasze ostatnie sugestie i popracowałam troszkę nad budową.


Oferta


Kilka miłych wspomnień sprzedam
a resztę oddam
zupełnie za darmo
cztery strachy
z naprawdę wielkimi oczami
w korzystnej cenie
piękne sny i koszmary
jeśli lubisz się bać
taka okazja
już się więcej nie trafi

Życie siedemnastoletnie
prawie nieużywane
oddam w dobre ręce
lub wymienię na lepsze
Nie mam się do czego przyczepić, młody poeto.
Myślałem, że w awatarze to Ty...

Przychodzę tu po maturze i wszystkie utwory wydają się mi podejrzanie zrozumiałe i proste. Ciekawe czyja to wina.

Skupiając się na samym wierszu, pragnę powiedzieć, że podoba mi się, pełen siedemnastoletnich lęków, które przeżywałem, ach, tak niedawno. Wyrzuć "a" z drugiego wersu. Prędzej czy później i tak ktoś Ci to doradzi Tongue
Przyznam się szczerze, że czytając Twój wiersz nie mogłam pozbyć się wrażenia, że coś mi to przypomina. I, ło Matko Boska, już wiem! Jakoś tak samo z siebie nasunął mi się wiersz Szymborskiej ,,Kot w pustym mieszkaniu". Nie, nie wiem dlaczego.
A teraz do rzeczy, popieram powyższą sugestię co do "a" w drugim wersie. Reszta... Nawet jak bym chciała coś znaleźć, by się przyczepić, to nie znajdę. Bardzo mi się ten wiersz podoba. Dojrzały, ale nie przekolorowany, nie zapchany niepotrzebnymi zwrotami.

Czekam na kolejne utwory!
Dziękuję za komentarze. Siódmy - te strachy to były właśnie moje maturki, które w drugiej licealnej spędzały mi sen z powiek bardziej niż w trzeciej. Na szczęście przed egzaminami dojrzałam do wniosku, że na nich świat się nie kończy.
PS. Mam nadzieję, że Ty także doszedłeś do takich wniosków i poszło Ci dobrze! Big Grin
Natalio - nie mam pojęcia, czemu ten wiersz kojarzy Ci się z "Kotem...", ale tak czy tak mam to za duży komplement. To mój ulubiony utwór poetycki ever i znam go prawie na pamięć.
"A" poprawię, macie rację Smile
Podoba mi się ten tekst. Może dlatego, że sama niedawno skończyłam magiczne osiemnaście i lęki przedstawione w utworze nie są mi obce.
Bardzo podoba mi się druga strofa. Bardzo. Chociaż chyba gdzieś już kiedyś widziałem coś podobnego. Mimo to, jest świetna.
No, no, no...
Całkiem, całkiem.
Niepospolity temat już na starcie daje plusa całemu kawałkowi, a i język oraz poetyka bez zarzutu.